...::Strefa Mamy, Głogów i okolice::...

alicja

baaaardzo ciekawy artykuł, może mógłby być bardziej merytoryczny, ale i tak skłonił mnie do głębszej refleksji na ten temat...

[link widoczny dla zalogowanych]

w jego świetle mogłabym stać się niemal totalnym przeciwnikim in vitro, chociaż do tej pory myślałam, że w ostateczności jest to jakiś sposób...

Cleopatra

A ja znając osobiście problemy z jakimi sie zmagają pary aby zajść w ciąże...wiem, że nie zawsze inne metody przynoszą efekt.
Nie ma jednego sposobu na każdy problem bezpłodności.
Owszem nie uważam aby w każdym przypadku in vitro było jednym sposobem ale jest to jakaś alternatywa.
W końcu przyczyna bezpłodności czy jego problemu nie zawsze leży po stronie tylko kobiety...nie zapominajmy o panach, którzy chcą a nie mogą...
A z tego co pisze prof mam wrażenie, że problem dotyczy tylko a może przede wszystkim pań.

Na cale szczęście pary przy dobrej współpracy z lekarzem prowadzącym ich ku szczęściu <w> mogą wspólnie omówić i zdecydować sie na najlepsza dla nich metodę.

CO do komercji to w medycynie w każdym przypadku można sire jej doczepić a bo to do szczepionek, a to do popularnych mniej czy bardziej leków , sprzętu itd Czy warto tak wszytko generalizować i doszukiwać sie zysku ?? Zyska jest i powinien być jeden dobro człowieka potrzebującego.
A, że dana metoda, rzecz itp jest w danej chwili najlepsze, najbezpieczniejsze noo cóż nich konkurencja coś zrobi aby tez byli tacy dobrzy...

ale to takie moje skromne zdanie na ten artykuł, który mnie nie co wkurzył Mruga

justka

Balbinko nie wierz w to co piszą w tym artykule Wsciekly

co za brednie Wsciekly

alicja

...spoooko Mruga

zawsze mam duży dystans do tego co czytam Wesoly

potem lubię zwryfikować swoją wiedzę w dyskusji z kimś mądrzejszym i dopiero wtedy wyrabiam sobie pogląd ...w zasadzie lubię jak ktoś mnie do czegoś przekona Hyhy

kitiketia

hmm a ja myślę ,ze autor ma racje , natomiast czy jest to dobre rozwiazanie bezpłodnosci czy złe to całkiem inna kwestia.

kasia g

Hm....ja przeczytałam i ...zgadzam się z Cleo Very Happy

.

Również mam wrażenie, że jest tu tylko mowa o kobiecej niepłodności, a wiadomo, że połowa problemu tkwi po stronie mężczyzn.
Na dodatek zetknęłam się z niepłodnością i "ofiarami " niepłodności. Szczerze mówiąc zaskoczona jestem, bo żadna ze znanych mi osób i par nie była kierunkowana od razu na in vitro. A raczej była to ostateczność i to dopiero po wieloletnich staraniach przywrócenia płodności (czy to kobiecie czy mężczyźnie).
Z drugiej strony, jeśli tak by było to szczerze wątpię, czy ktoś tak dobrowolnie zdecydował by się od razu na in vitro. Przecież logiczne jest to, że trafiając do specjalisy, będziemy poddawani wszelkim innym badaniom , zabiegom, leczeniom. Po wieloletnich staraniach dopiero proponuje się In Vitro. I nie każdy się nadaje, żeby do In Vitro podejść.

Trochę chaotycznie mi wyszło, nie wiem czy przekazałam to co chciałam Wink

głowa mnie boli.

Magda

justka

Kasia super to napisałaś Very Happy

brawo!!! To co piszą w tym artykule może i jest adekwatne ale tylko do kobiet z zaburzeniami hormonalnymi a te na pewno tak od sobie na początek leczenia nie serwują sobie in vitro.
Może ten artykuł jest sponsorowany przez "mocherowe berety" Rolling Eyes

kitiketia

Tak macie racje dziewczyny, ale wydaje mi sie ,że autor nie miał na celu negować tej metody jako samej metody zapłodnienia tylko chciał zwrócic uwage na to ,ze jest najlepiej promowaną z metod leczenia, ze względu na zysk jaki przynosi. Ja się z tym zgadzam , o in vitro słyszy się wszędzie natomiast o innych metodach nie .

alicja

no właśnie Mruga

...przeczytałam sobie ten artykuł przed chwilą jeszcze raz, bo aż zwątpiłam czy przeczytałyśmy to samo i podałam dobrego linka Mruga

koleś nie neguje, jak słusznie zauważyła kitiketia, skuteczności samej metody - podkreśla zatem z całą stanowczością, że lobby działające na rzecz jej popularyzacji, zapewne po to by w jakiś sposób państwo do niej dokładało, przyczynia się do tego, że jest ona kojarzoną z jedyną skuteczną metodą, co autor uważa za niezgodne z prawdą Mruga

...chyba tylko tyle... resztę sobie same dopowiedziałyście Hyhy

kasia g

No to właśnie napisałam, że z doświadczenia i z opinii innych osób metoda In Vitro jest ostatecznością i że nie spotkałam się z rozreklamowaniem tej metody.

Z drugiej strony kto ma lub miał styczność z niepłodnością będzie inaczej rozumiał pewne sprawy Mruga

i stąd to zboczenie od głównego tematu Very Happy

.

Tak z ciekawości wpisałam w wyszukiwarkę słowo bezpłodność i nie zauważyłam, żeby wyskoczyło tylko In Vitro Very Happy

.

alicja

no ale jak wpiszesz "leczenie bezpłodności/niepłodności" to zmienia się już postać rzeczy Hyhy

...choć nie powiem, żeby w jakiś przytłaczający sposób Mruga

kitiketia

kasik a wpisz metody leczenia bezpłodności Wesoly

na pierwszej stronie 6 linków zawierajace wyrażenie in vitro trzy linki o innych metodach. To tez o czyms swiadczy. Nigdy nie interesowałam sie tym problemem na tyle by szukac jakis informacji na ten temat i jedyną skuteczną metodą, którą znam było in vitro , no teraz juz nie Wesoly

to tez o czyms świadczy i o to chodzi autorowi.

kasia g

No, ale ja idąc za tym co autor napisał wpisałam bezpłodność, tak jak on pisał Jezyk

alicja

no tak

....a z drugiej strony jak dodam "metody" to już żadne in vitro na googlach mi nie wyskakuje Hyhy