Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
justka
Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Nie 21:25, 09 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | powodzenia i pozdzierania gardel na porodowce:) |
doooobre tego jeszcze nie słyszałam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kinia
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów - Kopernik "C"
|
Wysłany: Wto 8:20, 11 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
hehehe a widzisz.. mnie to gardlo dwa dni bolalo z darcia sie ehehehehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cleopatra
Dołączył: 20 Cze 2007
Posty: 1384
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: PRZEDMOŚCIE
|
Wysłany: Wto 10:23, 11 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
hehe Justa ja chodze jesli wogole chodze jak kaczka....krocze mam tak obolale i opuchniete, ze hehe nie mam pojecia jak Zochna wyjdzie nio ale wyjsc musi
mimo tabletek zaczynaja mi sie powoli skurcze przepowiadajace...mala tez jakby sie nie co uspokoila z szalenstwami i jesli jzu cos robi to zdecydowanie to mniej bolesne jest - wienc tez kumuluje energie na ten dzien
mnie instntk wicia gniazda juz dopada - zapowiedzilam w pokoju ekstra porzadki <tak> kocisko z psiakiem zaczynaja mnie pilnowac i snuja sie za mna jak cienie ochrona pierwsza klasa
od kilku dni chodze przeziebiona ale juz mi przechodzi - domowe sposoby, ktore pomocne moga byc przy porodzie daja sie we znaki w szybkim powrocie do formy.
Psychicznie coraz lepiej mi wienc to najwazniejsze wytrzymac do jutra rana a potem juz bez stresu i na luzie Darek bedzie mial dyzury jesli jzu to tylko w Glogowie wienc nie ma problemu by wrazie mojego zapotrzebowania byl ze mna na porodowce takzeee ja juz naprawde czuje Porodowke
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cleopatra dnia Wto 10:24, 11 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 1274
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Wto 21:24, 11 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Cleo zaczynam Ci zazdrościć wcześniejszego terminu
Tośka wywija koziołki w środku, Zośka "maca" dzidzi na zewnątrz, a mój brzuch chyba zaraz pęknie. Poruszam się... hm, niezgrabnie to chyba mało powiedziane i walczę z katarem. Jeśli dodam, że osiągnęłam wagę z dnia porodu Zosi to możecie sobie wyobrazić moje samopoczucie... mam nadzieję, że większość tych kilogramów to obrzęki, chociaż tyle z nich pożytku
Jednak mam nadzieję na jak najbliższe terminu przetrzymanie Tosi. I tak sobie myślę, że może chciałabym urodzić po świętach - 27 byłby idealny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 1274
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Wto 21:25, 11 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
A co do wicia gnizda - u mnie sajgon, właśnie pozbyłam się czści mebli i zastanawiam się, czy aby nie zmienić koloru ścian tu i tam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cleopatra
Dołączył: 20 Cze 2007
Posty: 1384
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: PRZEDMOŚCIE
|
Wysłany: Wto 22:01, 11 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
hehe jakbym nie odczuwala tego co odczuwam czyli POROD U MNIE WIELKIMI KROKAMI to najchetniej w pokoju zrobilabym rewolucje
ale cos napewno zdarze wymyslec hehe nie bylabym soba ku rozpaczy mojego malzona
ja mam mniej kilo jak w pierwszej i duzo mniejszy brzuch roznica 14cm na teraz
a czuje sie zdecydowanie gorzej jak za pierwszym razem
na 3cie nie namowi mnie nikt oj nieee predzej zaadoptuje lub wezme w rodzine zastepcza jak zajde w ciaze
Zochne pochwalilam ze taka niby spokojna sie zrobila za to od popoludnia daje mi do wiwatu...zaczyna glowkowac jak tu sie wladowac w kanal bo mi juz dzis wlazla do kazdej pachwiny, wierci sie kreci to zasadzi kopniaka daje rade jeszcze goa tydzien i sama ja chyba wygodnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
justka
Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Śro 14:24, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Cleo a jak to się czuje oddech porodówki ??? bo może ja tez juz czuje
Moja Mała rozpycha się strasznie i chyba mi jakos dziwnie brzuch twardnieje Wyprawka juz wyprana, mąż poprasował także szykujemy się juz w weekend mam zamiar spakować torbe zostało czekanie, ciężko juz . Jutro mam wizyte u lekarza...zobaczymy co powie
pozdrowionka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cleopatra
Dołączył: 20 Cze 2007
Posty: 1384
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: PRZEDMOŚCIE
|
Wysłany: Śro 15:09, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
jaki to oddech:
-skurcze nieregularne i przechodzace po zmianie pozycji <takie> czyli tzw przepowiadajace
<przygotowujace>
- coraz mocniejsze bole krocza
- coraz mocniejsze jej dobijanie sie do krocza
- wszytkie moje dotychczasowe bolesci sa na coraz mocniejsze
torbe juz dzis pakowac zaczne i zaczynam obserowac sie doglebniej wizyte mam dopiero 17 wienc moze wytrzymamy szansa jest ale niewielka,z e doniosimy dalej
W koncu jutro tez sa Mikolaja imieniny a jak mikolajki to mikolajki wazne kiedy byle sie urodzila Jestem spokojna mimo narastajacych boli co jakis czas damy rade wtedy przezylam nature to i teraz stawie jej czola
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
asiunia
Dołączył: 20 Cze 2007
Posty: 766
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:29, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
u nas narazie cisza nie mam zadnych skurczy twardnienia brzuszka nic.... czasami mnie pobolewa brzusio na dole i w pachwinach i to wszystko no i mała tak mnie pombarduje ze czasami az mnie zaboli ale to mile uczucie! wyprawka juz gotowa wszytsko wyprane poukladane pokoik dla małej gotowy (jest śliczny)hehe torby jeszcze nie pakuje poczekam jeszcze troszke:)
ale juz tak blisko ze sie doczekac niemoge (ale porodu naturalnego nadal sie boje ) i tak jak piszesz Cleo ja tez chodze jak kaczka....
pozdrawiamy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 1274
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Śro 23:57, 12 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | coraz mocniejsze jej dobijanie sie do krocza |
chyba wiem o czym piszesz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kamyla
Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 10:35, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
ojj dziewczyny jak czytam to wszystko sama zaczynam odczowac oddech porodowki...ten sprzed dwoch miesiecy
chyba dla kazdej kobiety te ostatnie tygodnie sa NAJGORSZE...chicaloby sie juz urodzic i zobaczyc swoje malenstwo
Cleo ja mialam identyczne dolegliwości jak Ty ( dla mnie najgorsze były bóle bioder:/)...a zaraz po sciagnieciu pessaru skurczow ani widu ani sluchu..i tak jeszcze przez dwa tyg a lekarz uprzedzal ze jak dotrzymam do 36 tyg to bedzie super..wiec róznie bywa
Asiunia trzymam kciuki mocno trzymam bedzie dobrze a Haniusi sie doczekac juz nie moge
i galerii grudniowej oczywiscie
pozdrowionka i trzymajcie sie cierpliwie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cleopatra
Dołączył: 20 Cze 2007
Posty: 1384
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: PRZEDMOŚCIE
|
Wysłany: Czw 11:41, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
hehe ja za pierwszym razem dwa dni po sciagnieciu pesaru juz urodzilam i teraz mysle, ze ebdzie podobnie
Tym razem licze, ze pojdzie szybciej bo te bole i pieczenie krocza sa nie dowytrzymania alee daje rade
jeszcze jutro musze klapki tylko kupic i moge isc rodzic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sylwia13
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 462
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: GŁOGÓW
|
Wysłany: Czw 14:04, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ale Wam zazdroszcze, też bym już chciała rodzić a tu połowa dopiero mija:(
Życzę udanych i szybkich rozwiązań kobietki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kinia
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów - Kopernik "C"
|
Wysłany: Czw 14:28, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Hihi ja juz po.. na szczescie:) wytrwania kobitki wytrwania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
justka
Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Czw 14:34, 13 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Kinia drugi raz chyba ciężej wytrwać
Cleo ja tam sobie myślę że dłużej wytrwasz niż 2 dni bez tego "wspomagacza", a może poczekasz na mnie???
Nie wiem czy Wam pisałam że mam strasznie opuchnięte stopy i dłonie z butami mam mega problem, w półbuty jeszcze jakos wchodzę..chyba cudem ale kozaki to juz za chiny ludowe nie zapnę..matko co bedzie jak śniegi spadną
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|