Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy zdecydowałabyś się na poród domowy? |
TAK |
|
12% |
[ 1 ] |
NIE |
|
87% |
[ 7 ] |
|
Wszystkich Głosów : 8 |
|
Autor |
Wiadomość |
Magda
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 1274
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Wto 14:44, 31 Maj 2011 Temat postu: poród domowy |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Nie miałam pojęcia, że porody domowe były do tej pory "nielegalne".
Swoją drogą czytam ten artykuł i mam wrażenie, że prawo swoje, a zasady panujące na naszych porodówkach swoje.
Może rzeczywiście poród w domu jest dobrą alternatywą dla szpitalnego zgiełku i braku intymności na porodówce. Mnie się marzy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
alicja
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 2832
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów - Kopernik
|
Wysłany: Wto 21:49, 31 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
fajny artykuł, choć mnie się wydaje, że lekarze zawsze będą bronić swojej pozycji w szpitalu, ponieważ to ich kawałek chleba ...akurat obalanie mitu z bakteriami uważam za mało poważny, bo to przecież w szpitalach są superbakterie - odporne na wszystko mutanty, a nie w domach. Uważam, że możliwość wyboru powinna być, choć akurat podczas porodu intymność to była ostatnia rzecz o jakiej myślałam ...przed porodem może było inaczej, ale już podczas było mi wszystko jedno
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 1274
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Śro 18:38, 01 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Masz rację Alicjo Szczerze mówiąc ulżyło mi, bo już myślałm, że jakiś pierwiastek ekshibicjonizmu w sobie mam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kitiketia
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1572
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Pią 9:22, 03 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
alicja napisał: | choć akurat podczas porodu intymność to była ostatnia rzecz o jakiej myślałam ...przed porodem może było inaczej, ale już podczas było mi wszystko jedno |
dokładnie:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
emilia
Dołączył: 26 Paź 2009
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Pią 12:37, 29 Lip 2011 Temat postu: ew |
|
|
A mój lekarz ostatnio mówił, że pacjentka się uparła, chociaż on jej odradzał. To już lekka przesada, ja być się posłuchała...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mata-kow
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radwanice
|
Wysłany: Nie 22:17, 31 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Ale jak pacjentka mogła sie uprzeć? Tu nie do końca rodząca ma ostatnie słowo, ale połozna, która będzie przy porodzie - jeśli podczas ciąży wystąpiły jakiekolwiek problemy, to jakby sie rodząca nie upierała, to położna nie wyrazi zgody na poród domowy. Chyba, że kobietka chce rodzic sama na własną odpowiedzialność, ale to chodzi przeciez o życie dziecka
ja mimo traumatycznych przezyc na porodówce raczej nie odważyłabym się rodzić w domu - za bardzo bym sie bała, że w razie jakichkowliek problemów specjalistyczna pomoc przyjdzie za późno....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|