...::Strefa Mamy, Głogów i okolice::...

magda862006 · Gość

Od jakiegoś czasu pracuje, najpierw z malutka siedział moja mama, Zosia był żywa i radosna. Niestety babcia tez pracuje więc musieliśmy zatrudnić nianie. Pierwszy miesiąc jakoś leciał ale później było coraz gorzej,. Gdy wychodzę rano Zosia wpada wprost w histerie, nawet do toalety muszę iść z Zosią, a gdy przychodzę do domu już nie płacze ale chodzi taka markotna i jakby smutna, jednak szybko jej przechodzi po chwili ze mną i mężem. Dodam że niania jest z polecenia, wcześniejsi państwo którzy ją zatrudniali byli bardzo zadowoleni. Nie wiem co mam robić, boje się ze trafimy na kogoś gorszego czy mam szukać nowej niani. Pomóżcie

alicja

oj, sporo czasu już minęło od tego apelu. Mam nadzieję, że jest wszystko w porządku...