Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
asiunia
Dołączył: 20 Cze 2007
Posty: 766
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:13, 11 Lis 2009 Temat postu: jedzenie np kanapek??? |
|
|
jak nauczyć Lenke żeby wzieła np kromkę chleba czy bułkę z masełkiem?? lub szyneczką czy czymś innym w tym stylu?nie chce wszystkiego sie brzydzi:/albo nie wiem jak to nazwać banana tez nie weźmie sama nie chce jesc nie wiem to normalne jezeli chodzi o takie jedzonko??że sie brzydzi??dodam że jak ja jej daje to wcina a suchy chleb i bułkę to wcina aż się uszy trzęsą (sama trzyma wtedy)ogórka kiszonego muszę jej trzymać a może jakąs księżniczka mi rośnie sama nie bedzię trzymała?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kitiketia
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1572
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Śro 22:09, 11 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Asik dzieci często "brzydzą" się czegoś czego nie znają , co ma inną fakture, konsystnecję , temperaturę niż wszystko czego dotykało do tej pory itp. mi się wydaje ,że Lenie to minie. Możesz zapoznawać ją z śliskimi , zimnymi fakturami np. dać do zabawy galaretke, masło itp.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cleopatra
Dołączył: 20 Cze 2007
Posty: 1384
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: PRZEDMOŚCIE
|
Wysłany: Śro 22:35, 11 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
moj marcel banana zje ale w"opakowaniu" inaczej go zgniata...zocha za to sie nei brzydzi alee na pewne rzeczy nie chetnie i marcel do tej pory nawet do ust nie wezmie a do innych sie przekonal
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicja
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 2832
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów - Kopernik
|
Wysłany: Czw 0:42, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ja tak miałam z Zuzią ...do tej pory czasem się czegoś "brzydzi"... i nie lubi próbować nowych rzeczy. Sposobem było krojenie w kostkę, np. paróweczki, i widelec w rękę ...jadła tak już w sumie odkąd zaczęła siedzieć w krzesełku do karmenia. Kanapeczka była krojona na wagoniki i układana w jakieś wzory - usmiechnięte buzie, gdzie zjadała kolejno oczka, nosek, usta... Do tej pory nie lubi trzymać kanapki w rękach i chętnie by mi ją wcisnęła do potrzymana, ale daje radę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 1274
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Czw 22:57, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Zosia też często nie chce trzymać jakiegoś jedzonka, ale przyczyna tkwi w wygodnictwie i chęci bycia karmioną, jak siostra
Tosia do ręki weźmie wszystko, co jest choć trochę podobne do jedzenia. Pewnie minie jej to tak szybko jak Zosi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|