Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maharet
Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:23, 02 Lip 2012 Temat postu: Prasowanie i gotowanie rzeczy dla dziecka |
|
|
Do jakiego wieku prasowałyście ubranka i wygotowywałyście butelki?I czy jest to konieczne?Nie wystarczy wyprać w wyższej temp, powiedzmy 70-80 stopni(pieluchy do przewijania 90 stopni), a butelki w ciepłej wodzie z płynem i dobrze wypłukać?
Nie chcę przesadzić ani w jedną ani w drugą stronę.Bakterie mogą zaszkodzić, ale ze zbytniej sterylności biorą się alergie.
A proszek do prania jakiś specjalny czy zwykły jak dla reszty domowników?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
mata-kow
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radwanice
|
Wysłany: Pon 17:05, 02 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
córce prasowałam wszystko i długo, synkowi wyprasowałam wyprawke co przygotowałam mu, a potem ledwo nadazałam prać, bo wszystko przesikiwał na potęgę no i nie prasuje, czasem tetre do buźki i ubranka co mocno się gniotą, mały żyje i nic mu nie jest
jego rzeczy prałam na początku osobno, teraz nie wrzucam jedynie tych mocno brudnych. Pierzemy w płynie Persil (niemieckim) i płyn do płukania sensitive - nie zmienialiśmy specjalnie pod małego - po tym jak szwagierka z Niemiec powiedziała, że u nich nie pierze się w specjalnych proszkach, chyba, że dziecko dostanie uczulenia.
Karmię piersią, więc nie bardzo pomogę z butlą. My wygotowaliśmy przed pierwszym użyciem, tak jak smoczki. Potem myjemy i przlewamy wrzatkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicja
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 2832
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów - Kopernik
|
Wysłany: Pon 18:01, 02 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
ja prasowałam przez pierwsze dwa miesiące, potem już mnie wena opuściła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kitiketia
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1572
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Pią 21:56, 06 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
u mnie było podobnie pierwsze dwa miesiące , prasowanie ubranek i gotowanie butelek później już mi się nie chciało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
emilia
Dołączył: 26 Paź 2009
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Sob 21:57, 07 Lip 2012 Temat postu: em |
|
|
To mnie babeczki zaskoczyłyście, bo ja prasuję wszystko dla dzieciaków. Nie dlatego, żeby jakieś bakterie wybijać tylko lubię jak są "odprasowani". Pozatym prasowanie to nieliczny z obowiązków domowych, który lubię.
Co do butelek z Zosią gotowałam butelki, a raczej robił to mój mąż. Uparł się i gotował sobie je. Z chłopakami miałam sterylizator do mikrofali do 4-5 miesięcy. Wygodniej jeśli się ktoś decyduje na wysoki poziom higieny. Ja np. musiałam ze względu na wcześniaki i Igiego który był po inkubatorze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
domawilk
Dołączył: 15 Sie 2016
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 12:46, 15 Sie 2016 Temat postu: |
|
|
ja prasowałam do 2 mca a wrzątkiem butelki parzyłam do 6mca
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|