Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mata-kow
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radwanice
|
Wysłany: Pią 21:59, 30 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
No to ja mogę się pochwalić, że po okropnych przejściach z zasypianiem Dobrochna zasypia sama, macha do Kubusia, daje buziaka tacie, mamie i chce iść do swojego zajączka (z tą maskotka śpi), do tego wymiętoszona koszulka i niestety obowiązkowo smok... mała najczęściej zasypia bez piśnięcia, po prostu wie, że ma spać mam nadzieję, że niedługo uda mi się ja od smoka odzwyczaić, ale do tego pewnie musi jeszcze dorosnąć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
alicja
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 2832
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów - Kopernik
|
Wysłany: Pią 22:57, 30 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
a co to za okropne przejścia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mata-kow
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radwanice
|
Wysłany: Pon 15:49, 02 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
mała od urodzenia miała kłopoty ze spaniem (pewnie w skutek ciężkiego porodu jak i wyjątkowego zamiłowania do ssania). Przechodziliśmy przez wszystkie możliwe metody usypiania, było bujanie w wózku, kołysanki, lampka z projektorem, bujaczek z wibracjami, lulanie na rękach w różnych pozycjach, wszelkie metody książkowe itd. nic nie skutkowało (tzn. skutkowało, ale np. tylko 2-3 dni a potem od nowa trzeba było szukac sposobu na usypianie), często usypianie trwało 2 h, przy towarzyszącym 2 h płaczu, a mała usnęła raptem na 10 min. i zabawa od nowa. Do tego dochodziły częste pobudki w nocy (dopiero wczorajszą noc pierwszy raz przespała od urodzenia, nie licząc popłakiwania przez sen i podania smoka), ja jechałam na rezerwie i sił fizycznych i psychicznych - m całe dnie w pracy, bo ktoś musi na nas zarabiać, a nikt z rodziny nie mógł mi przyjść z pomocą - mała po niespokojnej nocy i małej ilości snu była marudna na okrągło... samodzielne zasypianie kosztowało nas wiele pracy i wysiłku, ale w końcu widzę efekty. Moja walka ze spokojnym usypianiem trwała rok...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 1274
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Pon 22:31, 02 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ech... jestem chyba za wygodna. Ostatnio ja w środku, laski po bokach i mogę spać. Już nawet niespecjalnie próbuję je do łóżeczek przekładać.
Oj zemści się to na mnie ....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kitiketia
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1572
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Pon 23:09, 02 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
ee Madzia nie będzie tak źle Olaf też bardzo długo spał z nami, ale powiem ci ,że teraz już zasypia sam a przychodzi późno w nocy jak śpimy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bellamika
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów- Kopernik
|
Wysłany: Wto 19:46, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Madziu a dlaczego ma się zemścić ja nie wiem, ale ja uwielbiam takie chwile... my wszyscy razem śpiochy do 10 nad ranem pełnia szczęścia była.... czas tak szybko ucieka dlaczego żałować tak cudnych momentów, za chwilę dziewczyny "wyprowadzą" się do swoich pokoików a my zatęsknimy za tymi przytulankami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 1274
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Śro 9:49, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ja również uwielbiam spać z dziewczynami i gdyby mi to przeszkadzało to już dawno zaliczyłyby eksmisję do swojego pokju
Mam jednak przykład mojej siostry, która baaaaardzo długo musiała mieć towarzystwo i do usypiania i do spania. Miałąm nawet dyżury na zmianę z rodzicami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bellamika
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów- Kopernik
|
Wysłany: Śro 13:27, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Magda napisał: | Ja również uwielbiam spać z dziewczynami i gdyby mi to przeszkadzało to już dawno zaliczyłyby eksmisję do swojego pokju
Mam jednak przykład mojej siostry, która baaaaardzo długo musiała mieć towarzystwo i do usypiania i do spania. Miałąm nawet dyżury na zmianę z rodzicami |
Ulala to faktycznie ostro to życzę Ci aby było tak jak w Miśki przypadku bezstresowo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuuuza
Dołączył: 21 Paź 2014
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 10:13, 04 Lis 2014 Temat postu: |
|
|
Z usypianiem jest spory kłopot, ale ostatnio kupiliśmy nosidełko coś w takim stylu
[link widoczny dla zalogowanych] i jak na razie bardzo nam pomaga
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|