Autor |
Wiadomość |
katijah |
Wysłany: Wto 9:56, 19 Sty 2010 Temat postu: |
|
głodek tez był u nas be w jakimś momencie |
|
|
kamyla |
Wysłany: Pon 22:38, 18 Sty 2010 Temat postu: |
|
Igor oswoił sie z M&M'sem teraz niestety przeraza go Głodek z reklamy Danio |
|
|
kitiketia |
Wysłany: Wto 22:36, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
Cleo normalnie nic tylo odkurzać hihih odkurzacz dobry na wszystko:) |
|
|
Cleopatra |
Wysłany: Pon 16:24, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
nasz boi sie tylko ciemnosci jak bawi sie a w pokoju, w ktorym nikt nie siedzi jest zgaszone swiatlo....
Zochna boi sie tylko naglych nie spodziewanych halasow - wiercenia albo jak cos spadnie na odkurzac nauczyla sie reagowac piskiem radosnym przekrzykiwaniem lacznie - brat jej ku radosci wtedy wtóruje |
|
|
BECIA |
Wysłany: Wto 21:05, 15 Gru 2009 Temat postu: |
|
Paulinka boi się ciemności i śpi przy lampce , a Matylda póki co niczego się nie obawia |
|
|
kitiketia |
Wysłany: Pią 17:24, 11 Gru 2009 Temat postu: |
|
Ja miałam podobną sytuację jak Magda ale z Bozią na balkonie
Olaf też bał się bardzo głośnych dźwięków, ale przestał. Był etap,że bał się "śmierci" pytał co wtedy będzie i na szczęście też przeszło ufffff. Teraz najczęściej boi się ciemności szczególnie jak obudzi się w nocy, zapalamy mu wtedy magiczny księżyc:) |
|
|
mata-kow |
Wysłany: Pią 14:30, 11 Gru 2009 Temat postu: |
|
u nas mała na wszelkiego rodzaju hałasy się śmieje i zatyka uszy, normalnie komedia |
|
|
Magda |
Wysłany: Pią 12:39, 11 Gru 2009 Temat postu: |
|
Kamyla może czas dać Igorkowi spróbować małego M&M`sa
U nas wiercenie i miksery też straszą |
|
|
kamyla |
Wysłany: Czw 23:16, 10 Gru 2009 Temat postu: |
|
no własnie suszarka, odkurzacz czy blender to rozumiem chociaz u nas z tym problemu nie było ..ale cukierek M&M's ?? to dopiero zgroza |
|
|
katijah |
Wysłany: Czw 23:02, 10 Gru 2009 Temat postu: |
|
Magda napisał: | Zosia boi się wszelkiej maści odgłosów niewiadomego pochodzenia: stukanie zza ściany, szum w rurach, obcasów stukających po schodach itp.
Powoli walczymy z tym sposobem Kitiketi i jest coraz spokojniej.
Poza tym boi się chrapiącej rybki mini mini
|
Podobnie Nadia,boi się wiercenia,jak ktoś stuka albo szura coś u sąsiadów...Swego czasu bałą się też chrapiącej rybki
A i często boi się piosenek,teraz jak leci mandaryna ucieka i kazre wyłączyć |
|
|
asiunia |
Wysłany: Czw 22:07, 10 Gru 2009 Temat postu: |
|
Lenka baardzo boi się jak ktoś wierci odrazu ucieka i płacze i strasznie boi sie jak właczam Blendera jak chcę jej coś zmielić to nie może być jej razem ze mna! pokazywałam jej żeby ze mna spróbowała itd ale to nie działa boi sie i juz |
|
|
mata-kow |
Wysłany: Czw 22:06, 10 Gru 2009 Temat postu: |
|
Dobrusia nie lubi wszystkich grających rzeczy (i kup takiej fajna zabawkę ), suszarki, śpiewającego organisty, Mikołaj był ok, dopóki jej nie pogłaskał
ale to, że nie lubi nie znaczy od razu, że się boi, bo to jakby nie było dwa odmienne stany... |
|
|
Magda |
Wysłany: Czw 22:02, 10 Gru 2009 Temat postu: |
|
Zosia boi się wszelkiej maści odgłosów niewiadomego pochodzenia: stukanie zza ściany, szum w rurach, obcasów stukających po schodach itp.
Powoli walczymy z tym sposobem Kitiketi i jest coraz spokojniej.
Poza tym boi się chrapiącej rybki mini mini
Cienie też przerabiałam. Zosia mówiła - Mamo, tam jest potwór - pomogło pokazywanie cieniowych zwierzątek na ścianie.
Jakiś czas temu chodziła i mówiła, że boi się pana albo pani. Pewnego dnia tak mnie wkręciła, że czułam się jak w filmie "6 zmysł" - mówiła - Mamo boję pani. - Ja pytam której pani, a ona pokazuje na sufit i mówi - tej Dwie godziny walczyłyśmy z PANIĄ. Póki co jej nie ma. Ufff
Tosia boi się suszarki, która jeszcze jakiś czas temu ją usypiała - kobieta zmienną jest
Martagesss, nie chcę nic sugerować, ale chyba prezenty w tym roku powinien przynieść Wam Aniołek |
|
|
kitiketia |
Wysłany: Czw 21:52, 10 Gru 2009 Temat postu: |
|
każdy z nas jako dziecko miał jakieś swoje "strachy" i nasze dzieci też je będa miały |
|
|
Martagesss |
Wysłany: Czw 21:45, 10 Gru 2009 Temat postu: |
|
tez myslalam ze trafilo mi sie malo strachliwe dziecko dopoki........... nie zobaczyl w castoramie tanczacego i spiewajacego duzego mikolaja! najpierw patrzyl uwaznie ale pozniej mamusia nie mogla go uspokoic przez godzine strasznie sie wystraszyl |
|
|