Autor |
Wiadomość |
Agata Służenko |
Wysłany: Wto 22:24, 16 Lut 2010 Temat postu: |
|
balbina napisał: | Fantastycznie Agata! ...właśnie to jest chyba klucz do sukcesu, złapać ten odpowiedni moment i iść za ciosem. Ja tak miałam z karmieniem piersią ...no to powodzenia w nocnikowaniu, kiedy zaczynacie? |
Z nocnikiem juz kiedys zaczelysmy i szlo calkiem dobrze ale w tej chwilii Hania nie chce siadac na nocnik....Powoli babcia probuje przyzwyczajac Hanie do nocnika- idzie ciezko. Ale licze ze do lata Hania zapomini o pampersach
co do smoczka - mysle ze 90% sukcesu to podejscie rodzicow do kwestii smoczka. Moze to bardziej mamie sie wydaje ze dziecko chce smoczka i nie umie zyc bez niego ..Najwazniejsza jest konsekwencja a zobaczycie ze to dziala Wesoly |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 22:21, 16 Lut 2010 Temat postu: |
|
balbina napisał: | Fantastycznie Agata! ...właśnie to jest chyba klucz do sukcesu, złapać ten odpowiedni moment i iść za ciosem. Ja tak miałam z karmieniem piersią ...no to powodzenia w nocnikowaniu, kiedy zaczynacie? |
Z nocnikiem juz kiedys zaczelysmy i szlo calkiem dobrze ale w tej chwilii Hania nie chce siadac na nocnik....Powoli babcia probuje przyzwyczajac Hanie do nocnika- idzie ciezko. Ale licze ze do lata Hania zapomini o pampersach
co do smoczka - mysle ze 90% sukcesu to podejscie rodzicow do kwestii smoczka. Moze to bardziej mamie sie wydaje ze dziecko chce smoczka i nie umie zyc bez niego ..Najwazniejsza jest konsekwencja a zobaczycie ze to dziala |
|
|
asiunia |
Wysłany: Wto 8:22, 16 Lut 2010 Temat postu: |
|
suuper brawo dla Hani |
|
|
Magda |
Wysłany: Pon 22:44, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
O Agato zmobilizujesz mnie i pójdę za ciosem z Tośką
Hani gratulujemy |
|
|
alicja |
Wysłany: Pon 22:36, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
Fantastycznie Agata! ...właśnie to jest chyba klucz do sukcesu, złapać ten odpowiedni moment i iść za ciosem. Ja tak miałam z karmieniem piersią ...no to powodzenia w nocnikowaniu, kiedy zaczynacie? |
|
|
Agata Służenko |
Wysłany: Pon 19:26, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
Ja musze sie pochwalic ze Hania od 3 stycznia czyli kiedy miala niecale 14 mc nie ssa smoczka
Po pierwsze z nowym rokiem postanowilam ją oduczyc a okazja sama sie nadarzyla gdyz zachorowala na poczatku roku i bardzo sie dusila a wiec niewskazane bylo uzywanie smoczka. Poszlo jak z platka. Ale mysle ze dlatego tez ze Hania smoczka ssala tylko w nocy i gdy zasnela szybko go wypluwala wiec az tak bardzo nie bylo z nim zwiazana. Do tej pory czasem probuje grysc i mocno zaciska zeby jakby chciala odgrysc palca komus ale nie pozwalamy jej na to . i juz zapomnialysmy co to smoczek...
Teraz czeka nas akcja nocnik i niedlugo sie za nia zabieramy ) |
|
|
kitiketia |
Wysłany: Czw 16:29, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
bellamika napisał: | kitiketia napisał: | Bellamika Olaf ma za słabo rozwinięte mięśnie odpowiedzialne za przełykanie śliny czego również przyczyną może byćnie ssanie smoczka. |
O widzisz dziękuję za informacje całe życie człowiek się uczy |
Nie ma za co kochana |
|
|
bellamika |
Wysłany: Czw 11:25, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
kitiketia napisał: | Bellamika Olaf ma za słabo rozwinięte mięśnie odpowiedzialne za przełykanie śliny czego również przyczyną może byćnie ssanie smoczka. |
O widzisz dziękuję za informacje całe życie człowiek się uczy |
|
|
Magda |
Wysłany: Śro 23:59, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
U Zosi i Tosi nie ma specjalnych objawów, które mogłabym połączyć ze ssaniem smoka. Martwi mnie trochę zgryz Zośki, ale mam nadzieję, że przy stałym uzębieniu się wyrówna.
Z wymową Zo raczej też nie ma problemów, choć mogłabym się czegoś doczepić..., ale to już na nowy temat |
|
|
katijah |
Wysłany: Śro 21:39, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
kitiketia napisał: | Bellamika Olaf ma za słabo rozwinięte mięśnie odpowiedzialne za przełykanie śliny czego również przyczyną może byćnie ssanie smoczka. |
może być,jak narazie u swojej Igi nie zauważyłam mocnego ślinienia,natomiast męża siostry córcia 1,5 roku ciągle ze smokiem ślini się okropnie jak jest bez niego |
|
|
kitiketia |
Wysłany: Śro 20:38, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
Bellamika Olaf ma za słabo rozwinięte mięśnie odpowiedzialne za przełykanie śliny czego również przyczyną może byćnie ssanie smoczka. |
|
|
katijah |
Wysłany: Śro 12:58, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
Fajny artykuł... |
|
|
alicja |
Wysłany: Śro 10:50, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
katijah napisał: | Balbina zapytaj każdego jednego pediatrę co sądzi o ssaniu smoka a palca... ja też myslałam że lepiej jak ssie palec a nie smoczek . |
Ja wcale nie uważam, że lepiej czy gorzej... Uważam, że to nie ma znaczenia i dobrze, że Magda wkleiła ten fragment o ssaniu, bo to pozwoli obalić nam tutaj mit o ssaniu kciuka, a być może pozwoli to też niektórym mamom nie wpadać w panikę z jego powodu. |
|
|
bellamika |
Wysłany: Śro 9:26, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
kitiketia napisał: | Mi się wydaje,że lekarze może mają zastrzeżenia do ssania palca ze wzgęlędów higienicznych a szkodliwość dłuższego ssania smoczka czy palca moim zdaniem jest taka sama. Jeżeli matka w odpowiednim momencie zatrzyma hmm:) proces ssania:) będzie dobrze i Zuzka jest tego przykładem , bo wręcz ma piękną wymowę jak na trzylatka cudnie mówi . Czasami też bywa lepiej kiedy dzieci ssają palca i smoka , bo to ćwiczy mięśnie jamy ustnej , Olaf nie ssał smoka ani palca przez co strasznie się ślini do tej pory:) |
Nie bardzo rozumiem to ostatnie zdanie odnośnie ślinienia możesz to jakoś rozwinąć?
Miśka ssała smoka jak zasypiała. Długo to nie trwało ale jednak byłą dzieckiem smoczkowym i na pocieszenie Wam powiem że od jakiegoś miesiąca pięknie wymawia literkę R a ja puchnę z dumny. |
|
|
Martagesss |
Wysłany: Śro 0:08, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
Mój synek nie chcial ani placów ani smoczków..aleee upodobał sobie ostatnio butelke od picia ze smoczkiem uwielbia dydać tego smoczka too nic ze w butelce nie ma nic go interesuje sam smoczek zauwazylam nawet ostatnio ze zaczyna go uspakajac ten smoczek od butelki gdy jest zły wiec nie wiem czy powinnam uczyć nowej metody uspakajania |
|
|