...::Strefa Mamy, Głogów i okolice::...
Zapraszamy do udziału w dyskusjach na Forum dla Mam
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum ...::Strefa Mamy, Głogów i okolice::... Strona Główna
->
Nim powstanie nowe życie...
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Administracja
----------------
Jeśli jesteś nowym użytkownikiem albo masz problem - koniecznie tu zajrzyj
Wokół narodzin, czyli e-mama w oczekiwaniu na dziecko
----------------
Nim powstanie nowe życie...
Zdrowie
e-szkoła rodzenia
Idziemy na zakupy
Tester
Kopernik
Piastów Śląskich
Stare Miasto
Moda i uroda
Śródmieście
Hutnik
Okolice naszego uroczego ;) miasta
Edukacja
Cooltura
Medycyna
Styl życia
Powitania
Ciężarówki na 102! ;)))
Klub
E-mama na starcie
----------------
Pielęgnacja malucha
Zdrowie
Karmimy malucha. Coś na ... ząbek?
Idziemy na zakupy
Tester
Zanim pójdzie do przedszkola. Głogowskie e-mamy 2. i 3. latków
----------------
Zdrowie i rozwój malucha
Wychowanie bez porażek
Zakupy
E-mama głogowskiego przedszkolaka
----------------
Zdrowie
Edukacja
Wychowania ciąg dalszy
Rankingi
Nasze dzieci w szkolnej ławce. Dla mam dzieci z podstawówki.
----------------
Zdrowie
Edukacja i wychowanie
Nasz patronat
Na zakupach
Głogów i My :D
----------------
Osiedlowe problemy
Propozycje kulturalno-rozrywkowe dla najmłodszych Głogowian
Mama na medal - dział dla nas i o nas
Recepta na zdrowie
Mama ma wolne
Mama w Wielkim Świecie
Inne
----------------
Galeria
Okazje
Caffeteria
Ciekawe artykuły
Linki
Bazarek
Polecamy - akcje, które wspieramy
----------------
*
*
*
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
alicja
Wysłany: Czw 11:57, 15 Wrz 2011
Temat postu:
myslę, że to bardzo ważne info dla rodziców po stracie
Cytat:
UWAGA! Proszę o przekazanie informacji dalej.
Przy współpracy ze stowarzyszeniem SZANSA powstanie w Głogowie grupa wsparcia dla rodziców po stracie.
Jeżeli znacie osoby które dotknęła tragedia utraty dziecka, bądź poronienie proszę przekażcie im tę informacje.
Jeżeli, któraś z tych osób chciała by przychodzić na spotkania grupy proszę o tel: 724 493 325, lub e-mail:
k.golda.1990@o2.pl
Zaznaczę, że jedno przyjście do niczego nie zobowiązuje, uczęszczanie jest dobrowolne i oczywiście darmowe.
Grupa będzie prowadzona przez psychologa, będą też spotkania z lekarzami ginekologii itp.
Proszę Was o pomoc.
Bardzo się cieszę, że powstała taka grupa. Jest to potrzebne i naprawdę fajnie, że ktoś zechciał udźwignąć organizacyjnie ten temat.
kinia
Wysłany: Nie 9:15, 02 Lis 2008
Temat postu:
jejq az lzy mi polecialy jak czytalam wasze wypowiedzi.. ja w 8 tyg ciazy trafilam doszpitala zkrwawieniem co sie okazalo mialam 3 cm krwiaka na macicy.. szok.., ale na szczescie wsio ok sie skonczylo i teraz mam mala Ale ktora wlasne zaczela beczec;p hehe
rozakasia
Wysłany: Pią 16:58, 29 Sie 2008
Temat postu:
Witajcie-mamy malych Aniolkow
bardzo wam wspolczuje, bo wiem co to znaczy, ehhh
ja w zasadzie dwa razy przezylam ciaze biochemiczna ale...dla osoby starajacej sie juz dlugo(diagnostyka, leczenie itp) kazda strata bardzo boli.
Nie da sie opisac tego, co czlowiek czuje po czyms takim: gniew, strach i ta ciagla obawa: czy ja bede mama, czy sie uda, dlaczego akurat moje dziecko to spotkalo-oj wiele sie czuje wtedy:(
Mi sie udalo-za 3 razem. bylo ciezko ale wierzylam,ze bedzie dobrze i jest dobrze-czego i wam zycze z calego serca
pozdrawiam
kasia
justa
Wysłany: Sob 19:41, 24 Maj 2008
Temat postu:
serdecznie wspólczuje, nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazic jak mozesz sie czuc o tak strasznym przeżyciu, ale trzymam kciuki i życze powodzenia. Napewno szybciej niż myślisz bedziesz mogła przytulac swoje maleństwo.
Marta K.
Wysłany: Sob 16:57, 24 Maj 2008
Temat postu:
Dziękuję wszystkim za wsparcie i głęboko w duszy wierzę, że napewno się uda!!!!
Magda
Wysłany: Wto 20:15, 20 Maj 2008
Temat postu:
Trzymamy kciuki żeby się udało.
Cleopatra
Wysłany: Wto 19:57, 20 Maj 2008
Temat postu:
musisz w to gleboko uwierzyc a napewno tak sie stanie
musisz byc odwazna i nie myslec o najgorszym
napewno nie ebdzie latwo ale napewno sie uda i trud sie oplaci
z calego serca zycze ci spelnienia tych marzen
Marta K.
Wysłany: Wto 19:49, 20 Maj 2008
Temat postu:
Właśnie człowiek uczy się z tym żyć i ma nadzieję, że kiedyś będzie mógł przytulić swoje maleństwo!!!
Cleopatra
Wysłany: Wto 19:02, 20 Maj 2008
Temat postu:
rozpamiettywac nie ale nauczyc sie z tym zyc trzeba...jak z kazda strata ...
wspolczuje ogromnie tego bolu
kitiketia
Wysłany: Nie 22:06, 18 Maj 2008
Temat postu:
Martunia mi również jest pzykro, ból musi być przeogromny i masz w 100% racji tego nie mozna zapomnieć po prostu nalezy umieć z tym żyć.
BECIA
Wysłany: Nie 21:40, 18 Maj 2008
Temat postu:
bardzo mi przykro, że tak musiało sie stac...
alicja
Wysłany: Nie 21:24, 18 Maj 2008
Temat postu:
Martunia, możesz na nas liczyć
...ja osobiście też nie potrafię zrozumieć tego jak tzw
życzliwi
mogą tak po prostu "doradzać" by takich przeżyć jakich doświadczyłaś nie rozpamiętywać.... jakby zapominali, że to przecież ból po stracie człowieka-dziecka.... mam tu fajny artykuł do poczytania
http://tygodnik.onet.pl/32,0,15832,do_widzenia__kropeczko,artykul.html
polecają tam stronę
www.poronienie.pl
Marta K.
Wysłany: Nie 20:53, 18 Maj 2008
Temat postu:
dziekuję za zrozumienie
basia-ros
Wysłany: Nie 20:35, 18 Maj 2008
Temat postu:
przykro strasznie
Marta K.
Wysłany: Nie 20:22, 18 Maj 2008
Temat postu: Poronienie
Witatam!!!
Na myśl o małym człowieczku pojawia się takie miłe ciepło koło serca.
Zaczyna się zaglądanie w cudze wózki, plamowanie jakie imiona się wybierze itp. I nagle krew na bieliźnie, szpital, zabieg i ta ogromna bezilność, którą się czuje.
Poroniłam w 10tyg ciąży, było to 6 stycznia 2008r. Bardzo to z mężem przeżyliśmy. Mimo, że już upłynęło trochę czasu od stycznia ciągle noszę w sobie wielką pustkę i ból w sercu. Nie mogę też mięć do nikogo pretensji, że to się stało, ale bardzo mnie denerwuje podejście innych do takiej sytuacji. Niektórzy nie potrafią tego zrozumieć i uszanować, nie można nawet nic wspomnieć na ten temat, ponieważ mówią, żeby tego nie rozpamiętywać, ale jakby nie patrzeć ten ból będzie zawsze w naszych sercach i czy komuś się to podoba czy nie to jest dla nas "WIELKA TRAEDNIA" i uszanujcie to.Codziennie myśle o tym co się stało, dlaczego tak się stało i wciąż płacze. Wiem że nigdy o tym nie zapomnę, zawsze będę pamiętała o moim kochanym dziecku.
Pozdrawiam wszystkie kobiety, które straciły dziecko. Trzymajcie się!
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par
HEDONISM
Regulamin