Autor |
Wiadomość |
Agu |
Wysłany: Pon 8:42, 20 Paź 2008 Temat postu: |
|
Piotruś też miał takie kropeczki i tez schodziła mu skóra My kąpaliśmy go tylko w oilatum i juz niczym nie smarowaliśmy:) A w oilatum kąpałam Piotrusia prawie do roczku Teraz zostaliśmy przy płynie Nivea Baby i jest OK:) |
|
|
Magda |
Wysłany: Sob 21:12, 18 Paź 2008 Temat postu: |
|
potwierdzam słowa Balbiny Zosia też miała białe kropczki na nosku |
|
|
alicja |
Wysłany: Sob 17:29, 18 Paź 2008 Temat postu: |
|
...kamyla to o czym piszesz to chyba "prosaki" - tak to się fachowo nazywa ...nie trądzik niemowlęcy. Oczywiście Zuzia też to zaliczyła - miała tego całkiem sporo (takie białe kropeczki - u dorosłych też się zdażają). Nie pamiętam ile to schodziło, ale chyba ze 2-3 tyg. Bez żadnej kosmetycznej ingerencji |
|
|
kamyla |
Wysłany: Sob 14:28, 18 Paź 2008 Temat postu: |
|
własnie Becia pożyczyla mi ta ksiazke, Igor tez ma krosteczki na nosku..zastanawiam sie czy to moze sie rozprzestrzenic noo ale juz sa mniejsze niz zaraz po porodzie wiec tez nie ruszamy...balbina dlugo czekaliscie az to zeszło??
Magda u nas tez problem z nadgarstkami i kostkami ale juz mnie uspokoilyscie dzis troszke ustapilo pod paszkami, wiec przestajemy smarowac i zostajemy nadal przy oilatum:) choc powiem szczerze ten MILK BUBchen chyba pomogl |
|
|
alicja |
Wysłany: Sob 9:52, 18 Paź 2008 Temat postu: |
|
u nas na całe szczęście samo przeszło - przeczytałam w ksążce "pierwszy rok z życia dziecka", żeby tego absolutnie nie ruszać i nawet niczym nie smarować. Alleluja - zeszło i nie ma po tym śladów ...może ze dwie maleńkie dziurki... a co jakiś czas coś tam jej wyskoczy - szczegulnie w okolicach brody, ale to pojedyncze krosteczki - nie taki wysyp jak wtedy. |
|
|
kasia g |
Wysłany: Pią 21:35, 17 Paź 2008 Temat postu: |
|
balbina napisał: | najciekawsze dopiero było przed nami - trądzik niemowlęcy |
Balbina, a czym leczyłaś ten trądzik niemowlęcy i do jakiego lekarza chodziłaś?
Patryk jak był malutki miał trądzik i po nim pozostały mu dziurki w policzkach. Najgorsze jest to, że dzisiaj rano zauważyłam na obu policzkach niewielkie krosteczki i boję się, żeby mu już więcej się nic nie robiło. Chodziłam z nim do dermatologa, nie pamiętam jak się nazywała, ale jakaś taka nie konkretna była. W razie czego muszę mieć oko na kogoś innego. |
|
|
Magda |
Wysłany: Pią 20:24, 17 Paź 2008 Temat postu: |
|
Kamyla my też to przerabialiśmy. Zosi najbardziej szchodziła między paluszkami i w zgięciach nadgarstków i kostek. Oilatum jak najbardziej polecam, ale ze smarowaniem ostrożnie, (po oilatum i tak nie trzeba) wg mnie nadmiar smarowideł dla malucha nie wskazany. Na wszelki wypadek, jak nie będzie poprawy to pokaż maluszka lekarzowi. |
|
|
alicja |
Wysłany: Pią 15:47, 17 Paź 2008 Temat postu: |
|
jeśli to jest ta skóra, która po porodzie prawie wszystkim maluszkom schodzi, to nie masz się czym przejmować u nas jakiś czas to trwało, ale teraz już nie pamiętam dokładnie ile.... nie wyglądało to zaciekawie, bo schodziła miejscami nawet płatami, ale jak wszystko zeszło to już nigdy się nie powtórzyło, najciekawsze dopiero było przed nami - trądzik niemowlęcy |
|
|
kamyla |
Wysłany: Pią 9:29, 17 Paź 2008 Temat postu: |
|
Dziewczyny mam takie pytanie...
nasz maluszek ma bardzo sucha skóre, kapiemy go w oilatum, po kapieli skora jest gladka natomiast rano znow jest to samo...sucha skora w niektorych miejscach nawet schodzi smarowalismy kremem tez oilatum i Milk Bubchen...najgorzej jest pod paszkami skora jest czerwona a w zagieciach biala tak jest od porodu...znajoma mowila mi ze to samo zejdzie... czy Wasze dzieci tez to mialy? chodzi mi głównie o te paszki...czy mam zaczac sie martwic??
dodam ze polozna radzila kapac w oilatum, tak robimy od dwoch tygodni a poprawy nie ma:( |
|
|
izus85 |
Wysłany: Pią 8:44, 16 Lis 2007 Temat postu: |
|
Byłyśmy u Pani dr Kanigowskiej |
|
|
kitiketia |
Wysłany: Czw 22:37, 15 Lis 2007 Temat postu: |
|
Izus a u kogo byłaś ?? |
|
|
izus85 |
Wysłany: Czw 22:08, 15 Lis 2007 Temat postu: ATOPOWE ZAPALENIE SKÓRY |
|
Dzisiaj p.dermatolog zdiagnozowała u mojej Nikoli właśnie AZS i po przeczytaniu wiadomości na internecie jestem przerażona
"Leczenie trudne i długie""Może to mieć całe życie-"--do tego maści ze sterydami Jak to na nią może wpłynąć??
Może ktoś ma podobny problem...
Jak rzeczywiście wygląda leczenie??Czy to naprawde takie grozne na jakie wygląda??
Nikolcia miała pare suchych plamek i nie spodziewałam się takiej diagnozy |
|
|