Autor Wiadomość
mamamartynki
PostWysłany: Pon 18:00, 29 Paź 2012    Temat postu:

niby znieczulenie jest dostpne, ale najpierw z izby przyjęć idzie się na ginekologię i na ginekologi trzymają do jakiś 6 cm rozwarcia, moja koleżanka na ginekologi prosiła o znieczulenie i powiedzieli jej że znieczulenie może prosić na prodówce, a wiadomo że jak na porodówkę wezmą to już za późno na znieczulenie, bo już rozwarcie dochodzi do 8 cm, a jak nawet nie to zanim przyjdzie anestezjolog... tym sposobem nie mam koleżanki która znieczulenie by dostała.
Ja również na ginekologię trafiłam z rozwarciem 7 cm, od razu porodówka, nawet już nie mówiłam o znieczuleniu bowiedziałam że nie dadzą bo za późno.
Zawsze warto prosić, ale nie wiem chyba robią wszystko żeby jednak nie dać.
mamamartynki
PostWysłany: Pon 11:19, 17 Wrz 2012    Temat postu:

ewa znam tą niepewność, też przez to przechodziłam
co do torby to ja nabarałam mnostwo niepotrzebnych rzeczy! ale dobrze że wzięłam bodziaki dla maleźstwa bo te kaftaniki co oni maja rolowały sie na pleckach i całe plecki milena miała poodgniatane. Więc dawałam wieczorem bodziaczka jak brały do kapieli maleństwo i one mojego bodziaczka zakładały. Oczywiście jak nie weźmiesz to są te kaftaniki więc spoko. No i pieluchy tetry możesz używać niezliczona ilość, codziennie świeże są przywożone. Ja używałam do owijania dziecka w kokonik bo milena bardzo lubiła tak być skrępowana no i do odbicia i takie tam.
Dla maleństwa wystarczy tylko pampersy i ew. chusteczki nawilżane i kremik do pupci. Dla siebie musisz mieć wszystko w zasadzie.
ewa-zając
PostWysłany: Nie 21:28, 16 Wrz 2012    Temat postu:

dzięki dziewczyny Wesoly , zawsze to jakies słowa otuchy , przyznam,ze w sumie nastawiłam sie na poród w głogowie,mam juz nawet torbę solidnie spakowaną,na lubin miałam miec ze soba tylko dwie koszule,nic wiecej,tu jednak całkiem spora torba wyszła,nie wiem tylko,czy dla dziecka do ubrania coś pakować na pobyt w szpitalu.Mam nadzieję,ze jakoś dam radę po takim duzym odstepie w porodach Mruga
kitiketia
PostWysłany: Nie 19:23, 16 Wrz 2012    Temat postu:

ja miałam lekarza z Głogowa ale nie było go przy moim porodzie i tez było ok:)
alicja
PostWysłany: Nie 12:19, 16 Wrz 2012    Temat postu:

Moja znajoma rodziła w Głogowie kilka dni temu nie mając "swojego" lekarza i jest bardzo zadowolona z opieki. Też się bała, że będąc "niczyją", zajmą się nią po macoszemu, a tu taka miła niespodzianka Ok!
ewa-zając
PostWysłany: Pią 20:30, 14 Wrz 2012    Temat postu:

Moj lekarz prowadzacy jest z Lubina-i nie wiem,wywoływac nie chcę,poczekam kiedy dziecko samo bedzie chciało przyjsc na swiat,wiec na swojego lekarza nie mam co liczyc,i juz biore pod uwagę głogowską porodówkę,nie ukrywam ,ze coraz bardziej sie boję,bo termin juz tuz tuz,a jak wspomniałam pierwszy dawno temu do najmilszych nie należał Smutny
Gość
PostWysłany: Pią 16:55, 14 Wrz 2012    Temat postu:

Ja rodziłam w maju, miałam przyjść na wywołanie ale skurcze same się pojawiły. A myślisz jeszcze o jakimś innym konkretnym szpitalu? Gdybym miała rodzić jeszcze raz to nie wiem czy bym się zdecydowała ponieważ u nas były komplikacje przy porodzie:/ później spędziliśmy w szpitalu 2 tyg. Nie wiem jak kiedyś było ale opieka dzieli się na położne (są dla Ciebie) i pielęgniarki z neonatologii (to dziecko). Położne wydawały się być milsze niż te panie od noworodków.
ewa-zając
PostWysłany: Czw 10:06, 06 Wrz 2012    Temat postu:

witam wszystkie mamy.ja mam termin pod koniec wrzesnia...co by nie było to zaraz Smile to moje drugie dzieciątko,wiec w sumie to troszkę wiem co mnie czeka,ale...własnie,pierwsze dziecko rodziłam w 2003 roku,wiec dosc dawno,i tak czytam wasze posty,rady,-jak wszędzie zdania podzielone co do porodówki.ja rodziłam w glogowie,ale jak tylko sobie przypominam ,to przechodzą mnie dreszcze Sad ,trauma pozostała,i nie wiem czy ryzykowac z tym glogowem,doodam iz lekarz prowadzacy nie jest z glogowa.Czy jest moze jakas mama ,ktora rodziła nie tak dawno,i moglaby sie podzielic doswiadczeniem ? pozdrawiam.
mamamartynki
PostWysłany: Śro 21:44, 25 Lip 2012    Temat postu:

anula gratulacje
to mamy dziewczynki równo 3 mies różnicy
właśnie ja też mam takie wrażenia z naszego szpitala, warunki pozostawiaja wiele do życzenia, ale personel jest super a to chyba najważniejsze
Anula
PostWysłany: Wto 17:50, 24 Lip 2012    Temat postu:

19.07.2012 urodziłam w naszym głogowskim szpitalu córeczkę - Agatkę. Co do opieki nie mam jakichkolwiek zastrzeżeń. Panie położne bardzo mi pomogły na porodówce i wspierały mnie. Na oddziale położniczym Pani co chwile do mnie zaglądała i pytała się czy wszystko ok. Panie z oddziału neonatologii pozwoliły mi odpocząć po porodzie i córcię przyniosły mi dopiero nad ranem a urodziła o godz. 19.15.
Super jest to, ze zaraz po porodzie można zostać na porodówce z dzieckiem i przystawić je do piersi. 4 lata temu tak nie można było.
Naprawde polecam rodzić w Głogowie no jedynie te nieszczęsne toalety i prysznice ale 2 dni można jeszcze wytrzymać Wesoly
Anula
PostWysłany: Nie 9:59, 08 Lip 2012    Temat postu:

No ja na dniach powinnam rodzić więc podzielę się z Wami wrażeniami z głogowskiej porodówki Wesoly
kitiketia
PostWysłany: Pią 21:49, 06 Lip 2012    Temat postu:

aż sama jestem ciekawa co i jak Wesoly
maharet
PostWysłany: Sob 19:26, 30 Cze 2012    Temat postu: odp

Odświeżam temat
Mam nadzieję, że się coś zmieniło w Głogowskim szpitalu, bo ja za bardzo nie mam wyboru.
ada
PostWysłany: Czw 10:17, 26 Sty 2012    Temat postu:

Kurczę, a jednak szkoda, że nie Lubin. Czegoś bym się dowiedziała wcześniej. Powodzenia w Nowej Soli, chwalą, więc pewnie będzie super.
mata-kow
PostWysłany: Czw 10:08, 26 Sty 2012    Temat postu:

Ada ja stawiam na Nową Sól tym razem. Głogów odpada, a Lubin czy Nowa Sól to dla mnie praktycznie taka sama odległość, z tym że opinie co do Lubina mnie nie zachęcają, a na Nową Sól dużo na plus przemawia, chodze też do lekarza, który tam pracuje. Niedługo mam nadzieje napisac, czy mój wybór był słuszny Mruga

Powered by phpBB Theme ACID Š 2003 par HEDONISM
© 2001 - 2005 phpBB Group