Autor |
Wiadomość |
Martagesss |
Wysłany: Śro 11:02, 31 Mar 2010 Temat postu: |
|
Dziewczyny chcialam znac dokladnie wasza opinie na temat przedszkola "TRZY RYBKI" jutro idziemy na 1 spotkanie chcemy zapisac Oliwierka 2 razy w tygodniu po 1,5 godzinki...czy ktoras mamusia juz dawala tam swoja pocieche jesli tak to prosze o opinie z punktu widzenia mamy |
|
|
Anka M. |
Wysłany: Wto 19:29, 29 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Nasza Natka pierwsze dni w przedszkolu- pozytywnie, ale potem zaczęło się poranne marudzenie, że nie chce iść, czy po nią szybko przyjdę itp.
Przy jej odbieraniu już jest dobrze, opowiada, że była fajnie, bawili się, poznali nowe piosenki itp.
Teraz Natka chora, więc tydzień siedzenia w domu- obawiam się, że po weekendzie znów rano niechętnie będzie szła |
|
|
MoniaH |
Wysłany: Pią 7:54, 04 Wrz 2009 Temat postu: |
|
A Zuzanka cała w skowronkach, jest dumna z miana "przedszkolaczka" i rano w podskokach biegnie do dzieci. Może to zasługa jej temperamentu i ciekawości świata, a może choć troszke naszej pracy, jaka włożyliśmy, by nastawić ja pozytywnie... Wśród płaczu dzieci i nerwów rodziców Zuza była ostoja spokoju i radości, choć myślę, że mogłaby troche zatęsknić No cóż, lata praktyki na służbie, gdy mama spełniała się zawodowo |
|
|
sylwia |
Wysłany: Czw 20:54, 03 Wrz 2009 Temat postu: |
|
FRANIU nasz nie chce wracać do domu,
a w domu to zachowuje sie jak p.Basia,
mały obserwator,
słysze nie raz pod drzwiami jak pani mówi moi kochani a franek za panią kochani kochani,
super,
bardzo się cieszę że sobie radzi,
że jest taki otwarty,
z olkiem było zupełnie inaczej, ... |
|
|
Magda |
Wysłany: Czw 19:21, 03 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Zosia i Piotruś chodzą do Trzech Rybek - opcja codziennie po 2 godziny więc to taki niepełny wymiar godzin.
Ja jestem bardzo zadowolona z Zośki, coraz śmielej tam sobie funkcjonuje. |
|
|
iraopau |
Wysłany: Czw 8:18, 03 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Moja Dominika nie za bardzo chce chodzic do przedszkola. Ciągle o tym mówi i myśli. Dziś z rana płakała. Mam nadzieje ze szybko jej to minie |
|
|
Agu |
Wysłany: Czw 8:04, 03 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Dzisiaj też Piotruś bedzie miał swój debiut Myśle, że bedzie dobrze bo jest w grupie z Zosią a oni razem tworzą niezła parke rozrabiaków Dadzą rade! |
|
|
alicja |
Wysłany: Śro 21:44, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Właśnie to samo miałam spytać |
|
|
kitiketia |
Wysłany: Śro 21:41, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Mamy ja wiem serce się kraje ale muszę was pocieszyć wiem z własnego doświadczenia, że często jest tak , że dzieci płaczą tylko przez chwilę, najczęściej przy zostawianiu albo odbieraniu, a w ciągu zajęć są zadowolone i uśmiechnięte a nawet rozrabiają
Madzia a gdzie Zochna chodzi ? |
|
|
Magda |
Wysłany: Śro 21:10, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Zosia też miała swój przedszkolny debiut Wczoraj przełamywałyśmy lody, bo Zośka boi się ostatnio nowych osób (chyba typowe dla wszystkich dwulatków) i byłam cały czas w zasięgu jej wzroku.
Dzisiaj sama wyrwała na salę, więc myślę, że może już być tylko lepiej. Choć o kryzysach się nasłuchałam |
|
|
iraopau |
Wysłany: Śro 8:20, 02 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Justyna poszła do rzy-latków. Bardzo była zadowolona. Jak po nią przyszłam o 14:30 to płakała, ale dlatego ze musiała iść do domu
Natomiat Dominika chodzi do cztero-latków. Ona poszła bez płaczu, ale a później płakała i z płaczu zasnęła na podłodze . Dzisiaj juz nie chętnie szła, ale nie płakała. Zobaczymy co powiedzą Panie przy odbiorze |
|
|
alicja |
Wysłany: Wto 10:45, 01 Wrz 2009 Temat postu: |
|
no to czekamy na relację z pierwszego dnia wszystkich forumowych przedszkolaków |
|
|
iraopau |
Wysłany: Wto 9:16, 01 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Moje dziewuszki też dzisiaj pierwszy dzień w przedszkolu Jak przyszłyśmy to dzieci w ogóle nie płakały. Dziewczyny chętnie poszły do soich Pań. Teraz siedze w pracy i cały czas myśle co tam u Nich. Mam nadzieje ze nie płaczą... |
|
|
alicja |
Wysłany: Pon 20:42, 31 Sie 2009 Temat postu: |
|
taaaak, niestety panika się udziela... |
|
|
bellamika |
Wysłany: Pon 15:07, 31 Sie 2009 Temat postu: |
|
No to jutro nasz debiut trzymajcie kciuki proszę... jestem strasznie zestresowana ... mam nadzieję że Miska długoo płakać nie będzie, bo że w ogóle będzie ryk to jestem prawi pewna, zresztą Pani powiedziała że dzieciaczki płaczą czasami bardzooo i nawet jeśli jedno jest odporniejsze to i tak zalapie melodie od reszty |
|
|