Autor |
Wiadomość |
BECIA |
Wysłany: Pią 13:16, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
Gratuluje Julia mądra dziewczynka |
|
|
asiunia |
Wysłany: Pią 12:46, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
Ona w ciagu dnia ma swoj rytm od rana do kąpieli:) a od 4 nocy wlasnie wiecej je:))a o 5 jak sie obudzi to pogada z 20 minut i spi dalej jestem cierpliwa i mam nadzieje ze to sie ureguluje:)) |
|
|
bellamika |
Wysłany: Pią 12:30, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
Cleopatra napisał: | brawa dla Julcii
Asiu Lenka teraz moze miec tzw faze wzrostu i stad czestsze pory jedzenia moga wystapic |
Dokładnie po prostu intesywniej rośnie jeszcze przed Wami milion zmian godzin spania |
|
|
Cleopatra |
Wysłany: Pią 11:35, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
brawa dla Julcii
Asiu Lenka teraz moze miec tzw faze wzrostu i stad czestsze pory jedzenia moga wystapic |
|
|
basia-ros |
Wysłany: Pią 11:04, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
a u nas juz wogole nie ma jedzenia ,o piciu nie wspomne
jula czasem tylko sie przebudzi ale to chyba jak jest jej za cieplo
oczywiscie czasem jeszcze sie przebudzi i wola pic ale mówie ze picie bedzie do sniadanka i sie uspokaja |
|
|
kamyla |
Wysłany: Pią 8:58, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
u nas tez ciagle cos sie przestawialo ale ze snem...najgorzej było jak mały zasypiał o 3 w nocy a wstawał razem z tata juz o 7 od niedawna dopiero wszystko sie uregulowalo..zasypia ok 21-22 i wstaje 7-8 rano w nocy nie je ma juz swoj rytm ...mysle Asia ze jeszcze troche i Lenka tez ułozy swoj tryb ja wszystkie czynnosci staram sie robic o tej samej porze co dnia poprzedniego |
|
|
asiunia |
Wysłany: Pią 8:46, 27 Lut 2009 Temat postu: |
|
Mojej Lence cos sie poprzestawiało tak juz ladnie spala w nocy!! a Tu od kilku dni je przed 20 pozniej po 23 pozniej ok 2-3 i znowu 5-6!!jeszcze tyle w nocy niejadla a w dzien ma takie ladne przerwy:/ mam nadzieje ze to sie zmieni nie wiem czy to pogoda bo od kilku dni spi tak niespokojnie:/ |
|
|
Cleopatra |
Wysłany: Nie 15:31, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
brawooo oby tak dalej
o do kaszek czy mleka nasz kaszek łyżka jeść nie je bo nie lubi on je pije ale w dzień i z bidonu ze słomką ale to też kwestia czasu bo właśnie coraz krótsza się ów słomka robi dzięki jego obgryzaniu
heh Nasza Zosia to nocne karmienie od początku miała w nosie i jak zje do 22 sporadycznie do 23 tak najwcześniej teraz się budzi o 7 a potrafi wstać i najczęściej 8-9 cud nie dzieciak |
|
|
bellamika |
Wysłany: Nie 10:50, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
Brawoooo Basiu!!!! |
|
|
basia-ros |
Wysłany: Nie 8:47, 15 Lut 2009 Temat postu: |
|
Pierwsza przespana noc!! (obym nie przechwalila) |
|
|
Magda |
Wysłany: Sob 22:30, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
Moja Zosia bardzo szybko przestała jeść w nocy - około 8 czy 9 miesiąca. Teraz je kolację, czytaj butla około 20 i do 8 śpi
Tosia potrafi mi przespać od karmienia o 20 czy 21 do 4 lub 5 rano. Tak jest już od ponad tygodnia. Trochę mnie to martwi, bo nocne mleczko najlepsze. |
|
|
Cleopatra |
Wysłany: Sob 21:35, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
bedzie dobrze dacie rade |
|
|
basia-ros |
Wysłany: Sob 19:32, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
moja i tak nie pije mleka tylko kaszke na bazie mleka modyfikowanego ,z butelki chcemy calkiem zrezygnowac (za dnia sie rozstalysmy juz dawno a teraz oduczamy wymuszanie nocne) juz nie dostaje butelki 2-3 noce , u nas jest kubeczek u nas tez jest pożądna kolacja ale Jula juz tak z przyzwyczajenia budzila cos sie tylko ruszyla albo zobaczyla swiatlo odrazu wolala pic wiec to juz bylo wymuszanie bo napewno po 2 godzinach snu nie byla glodna |
|
|
bellamika |
Wysłany: Sob 18:47, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
My butelkę mamy i Misia pije mleczko rano zanim zawiozę ją do Cioci z mojej wygody, bo niestety wstajemy wcześnie Miśka ma nerwa i na pewno nie ma ochoty jeść śniadania . Pozostałe napoje z filiżanki lub w podróży z bidonku. W nocy już nie je też bardzo długo ale chyba po skończeniu roczku jakoś przestała,zaczęłam jej podawać poważniejsze kolacje i było ok |
|
|
Cleopatra |
Wysłany: Sob 18:03, 14 Lut 2009 Temat postu: |
|
trzymam kciuki Basiu aby tak poszło luzem jak u nas
Nasza rezygnacja z butelek na korzyść bidonu ze słomką i kubeczka poszła luzikiem z nocnego karmienia nasz sam z siebie zrezygnował już jesienią |
|
|