Autor |
Wiadomość |
marika |
Wysłany: Sob 19:32, 16 Lip 2011 Temat postu: odparzenia |
|
Na odparzenia POLECAM bardzo gorąco krem dla niemowląt firmy Viola Duo F 18, jest rewelacyjny. Odparzenia schodzą błyskawicznie, cena około 7 zł! |
|
|
Magda |
Wysłany: Śro 12:13, 07 Paź 2009 Temat postu: |
|
U nas tormentiol też się sprawdził najlepiej. |
|
|
kitiketia |
Wysłany: Wto 9:18, 06 Paź 2009 Temat postu: |
|
no cóż tak jak u nas mąka nie zawsze się sprawdzała a tormentiol tak:) |
|
|
alicja |
Wysłany: Pon 21:07, 05 Paź 2009 Temat postu: |
|
....a powiem Ci, cioteczko, że u nas wtedy, gdy był największy sajgon, to termentiol wcale się nie spisał... |
|
|
kitiketia |
Wysłany: Pon 20:39, 05 Paź 2009 Temat postu: |
|
Przypomniało mi się czytając ten wątek ,że Olafowi pomogła maść Tormentiol, niby nie zalecana na odparzenia ale też kiedyś stosowana, przez nasze "babcie" Olafowej pupce pomogła wiele razy. |
|
|
Cleopatra |
Wysłany: Pon 20:35, 05 Paź 2009 Temat postu: |
|
masc Clotrimazolum plus kwas borny - u Marcela działały cuda kiedy miał dośc mocna biegunke i az ranki na pupie |
|
|
bellamika |
Wysłany: Pon 7:13, 05 Paź 2009 Temat postu: |
|
Miśka też miała duże skłonności do odparzeń i też lekarz zalecił nam clotrimazol. A przy luźnej kupce to już była jazda na maksa i ta maść działała cuda już po pierwszym razie. |
|
|
kamyla |
Wysłany: Nie 22:22, 04 Paź 2009 Temat postu: |
|
Tez sie zdziwilam...ale mały brał wczesniej antybiotyk wiec mogło to mieć podłoze grzybiczne , podawałam probiotyk ale może jakieś grzyby znalazły sie w przewodzie pokarmowym ...i stąd takie odparzenie
szczerze nie jestem pewna, ale maść pomogla po trzecim zastosowaniu( tzn nie bylo pogorszenia) a potem juz tylko lepiej wiec najwyrazniej to bylo przyczyna
przy tym odparzeniu na mąke ziemniaczaną było juz za póżno
teraz staram sie uzywac jak najmiej "specyfików" w dzien czasmi przemywam tylko woda i 3 razy na dzien krem |
|
|
alicja |
Wysłany: Nie 21:41, 04 Paź 2009 Temat postu: |
|
hmmm klotrimazol jest przeciwgrzybiczny... Czy odparzenie może mieć takie podłoże? Jakoś Wam to lekarz wyjaśnił?
Ja potem też miałam jeszcze jedną taką akcję z Zuzką, przy biegunce!!! Musiałam pilnować każdego kleksa by od razu zadziałać wodą i po osuszeniu od razu mąką ziemniaczaną.... po wszystkim innym było tylko gorzej, ale babciny sposób okazał się na szczęście skuteczny. I tak też z tydzień walczyłam z tym odparzeniem... koszmar, wiec mocno Wam współczuje... |
|
|
kamyla |
Wysłany: Nie 21:23, 04 Paź 2009 Temat postu: |
|
u nas nie zadziałał Bephanten, Alantan, Linomag ani mąka ziemniaczana, wietrzenia... a po sudokremie bylo tylko gorzej!(zrobiły sie wielkie " palące" rany)
lekarz przepisał niedrogą (3zł ) masc Clotrimazolum i zalecił myc pupę tylko wodą !!!, po tygodniu wyleczyliśmy rany
to było odparzenie bardzo mocne, takie ze nie moglismy małemu pieluszki założyć
blędem było mycie woda z mydłem i testowanie tych wszystkich kremów...mysle ze to pogorszyło stan skóry i mały dostał jakiegoś uczulenia |
|
|
kasia g |
Wysłany: Wto 14:40, 03 Lip 2007 Temat postu: |
|
Na moje dzieci bepanthen w ogóle nie działał. Coś mi się wydaje, ze to zależy od skóry. Patrykowi smarowałam alantanem i to było super, za to Malwina była oporna i na alantan i na bepanthen, sudocrem tak sobie. Ale w szpitalu dali mi próbkę kremu na odparzenia johnson's baby i ten sprawdził się super. Mąki nie próbowałam, więc nie mogę powiedzieć, czy działa. |
|
|
Cleopatra |
Wysłany: Wto 11:57, 03 Lip 2007 Temat postu: |
|
no to super ze wszytko ladnie zeszlo |
|
|
alicja |
Wysłany: Wto 10:18, 03 Lip 2007 Temat postu: |
|
Zeszło więc alarm chyba był przedwczesny, ale dobrze i tak poznać sposoby innych mam |
|
|
alicja |
Wysłany: Pon 22:06, 02 Lip 2007 Temat postu: |
|
no zobaczymy do jutra.... jak nie zejdzie - skoczę po ten bephanten i wypróbujemy mąkę a tak w ogóle to Zuzia dziś pół dnia bez pieluchy moje łóżko zostało zmasakrowane |
|
|
kitiketia |
Wysłany: Pon 21:46, 02 Lip 2007 Temat postu: |
|
Tak, zgadzam się, najlepiej niech Zuzia jak najwięcej chodzi bez pieluszki ,może spróbuj babcinego sposobu czyli mąki ziemniaczanej, czasami używałam |
|
|