| Autor |
Wiadomość |
| alicja |
 Wysłany: Nie 15:36, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
| a ja myślę, że to o czym piszesz to nie autorytet a autorytaryzm - taki trochę w skali mikro, ale jednak. |
|
 |
| kitiketia |
| Wysłany: Nie 14:28, 11 Paź 2009 Temat postu: |
|
| Ja myślę, że klaps nie niszczy autorytetu ale buduje go na podstawie strachu. |
|
|
| alicja |
| Wysłany: Sob 21:23, 10 Paź 2009 Temat postu: |
|
ja bym jeszcze specjalnie wyróżniła z tej listy to:
| Cytat: | | bo niszczy autorytet rodzica – dziecko z czasem zorientuje się, że bijemy, gdyż nie umiemy poradzić sobie z własną złością – i przestanie szanować rodzica. |
|
|
|
| kamyla |
| Wysłany: Sob 14:40, 10 Paź 2009 Temat postu: |
|
Dlazego bicie jest głupie?
"bo to udawanie, że klaps ma funkcję edukacyjną – podczas gdy zazwyczaj jest po prostu wyładowaniem złości, frustracji i poczucia niemocy rodzica"
Zgadzam sie z tym w 100% !!!!
http://www.biciejestglupie.pl/?page_id=2227 |
|
|
| kitiketia |
| Wysłany: Pon 20:11, 02 Mar 2009 Temat postu: |
|
| Kazdy z nas popełnia błędy wychowawcze - to normalne ale czy to znaczy ,że możemy je popełniać ? Nie możemy rozpatrywać tego na zasadzie raz mi się zdarzyło, bo mi się raz zdarzy a komuś innemu 50 razy. Dlatego moim zdaniem jest to słuszny zakaz. |
|
|
| Cleopatra |
| Wysłany: Pon 8:18, 02 Mar 2009 Temat postu: |
|
| Dominika to jakby co zamkną nas obie:) u nas to samo |
|
|
| bellamika |
| Wysłany: Pon 7:43, 02 Mar 2009 Temat postu: |
|
| A wiecie co teraz to zaczynam się bać ... Misia czasami ma wyjca na maksa drze się w niebogłosy ja wtedy po tłumaczeniach prośbach po prostu niereaguje ... bo ona ewidentnie chce coś wymusić. Ciekawa jestem kiedy panowie policjanci zapukają do mych drzwi i zakują mnie w kajdanki ... wrrrr |
|
|
| bellamika |
| Wysłany: Pon 7:40, 02 Mar 2009 Temat postu: |
|
| balbina napisał: | "Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień"  |
Ja klapsa jeszcze nie dałam ale nie zarzekam się że nie dam...  więc kamieniem na pewno bym nie rzuciła  |
|
|
| alicja |
| Wysłany: Nie 22:25, 01 Mar 2009 Temat postu: |
|
| "Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień" |
|
|
| kitiketia |
| Wysłany: Nie 18:07, 01 Mar 2009 Temat postu: |
|
| no tak cioteczko Blbino:) ale czy to nie jest tak, że celem do tego będzie wprowadzenie całkowitego zakazu bicia dzieci ? |
|
|
| alicja |
| Wysłany: Nie 10:40, 01 Mar 2009 Temat postu: |
|
ja uważam, że każdy klaps, jest porażką, ale nie powinno się za nigo rozliczać.... nie ma ludzi doskonałych i każdego może ponieść, powinno się natomiast wbić w świadomość dorosłych, że nie ma na to przyzwolenia. Kolejne doniesienia wieją grozą, aż ciary przechodzą  Warto też moim zdaniem uświadamiać, by reagowali, gdy są świadkami przemocy - stąd, swego czasu, mieliśmy baner akcji "kocham - reaguję" na stronie głównej naszego forum. |
|
|
| kinia |
| Wysłany: Nie 8:43, 01 Mar 2009 Temat postu: |
|
| tylko ze jeszcze trzeba potrafic odronic klapsa od uderzenia.. bo klapsa moznadac lekkiego a bicie jak to jest w patologicznych rodzinach jest niedopuszczalne |
|
|
| bellamika |
| Wysłany: Czw 13:01, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
A przy okazji opowiem Wam historię małej Matyldy która była wychowywana zupełnie bezstresowo bez klapsa, z ciągłym tłumaczeniem, że nie wolno bić kolegów w piaskownicy itp. itd. W momencie gdy poszła do przedszkola została brutalnie mówiąc zaszczuta przez inne pyskate, wybuchowe, "bijące", umiejące walczyć o swoje zabawki , dzieciaki. Trwało to jakiś czas... niedługoo Matylda bardzo szybko zamknęła się w sobie  w tej chwili chodzi do specjalisty by "NAUCZYĆ SIĘ WALCZYĆ O SWOJE I BYĆ ASERTYWNĄ" a nie czekać na Mamusię która przyjdzie i powie "ta dziewczynka jest niegrzeczna i Cię bije ale Tobie nie wolno tego robić". Życie jest brutalne niestety... |
|
|
| bellamika |
| Wysłany: Czw 12:50, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
| balbina napisał: | | żeby przypadkiem nikt mnie opatrznie nie zrozumiał ....jestem totalnym przeciwnikiem przemocy, stanowczo neguję regularne bicie, nawet dawanie klapsów! jednakże ten sam klaps, jako wynik działania, powiedzmy dosyć górnolotnie, "w afekcie" również budzi mój niesmak, ale nie uważam, by słusznym było stawianie kogoś za to przed sądem.... skoro właśnie ustawowy zakaz rozpatrujemy, za to za słuszne uważam nazywanie sprawy po imieniu: klaps to porażka !! i fajnie by było, gdyby świadomość tego była powszechna. I fajnie by było gdyby każdy, kto w ten sposób wychowuje swoje dziecko, wiedział, że jego postępowanie jest w społeczeństwie potępiane. Uważam, że trzeba pokazywać rodzicom jakie są alternatywy, a nie ich skazywać - w sumie nie wiadomo na co.... Niestety w naszym społeczeństwie jest w tej kwestii totalna niewiedza - stąd chyba wielki komercyjny sukces "SUPERNIANI".... Konkluzja: jestem przeciwnikiem zarówno bicia jak i ustawy ...tym bardziej, że odpowiednia ustawa generalnie już funkcjonuje - ogólna dla wszystkich, dot. zarówno dzieci jak i dorosłych. |
Podpisuję się pod tym co napisałaś i zgadzam się w 100% trzeba znaleźć "złoty środek" nie wpadając z skrajności w skrajność. |
|
|
| alicja |
| Wysłany: Czw 0:47, 22 Sty 2009 Temat postu: |
|
w związku z trwającą kampanią "Kocham. Reaguję" odświeżam wątek
więcej na www.kochamreaguje.pl |
|
|