Autor Wiadomość
marcyś2805
PostWysłany: Nie 10:19, 24 Maj 2009    Temat postu:

witaj olcia. Fakt, przy końcu to już baardzo jest się ociężałym, ale ty już masz bliziutko do rozwiązania:)
sylwia
PostWysłany: Nie 23:16, 17 Maj 2009    Temat postu:

Trzymam kciuki , ja miałam pierwszą ciąże w szpitalu,
ale czułam że urodzę wspaniałego chłopca i ...czekałam czekałam , 9 miesięcy
2 godz . i po wszystkim ,
a póżniej nauczyłam na rączki i tu już było super,
z franiem już ciąża w porządku , ale marudziłam w wakacje , bo gorąco było a miałam termin na pażdziernik, ...zresztą na końcówce zawsze ciężko trzeba sobie troszkę ulżyć, a a poza tym ,ja wyobrażałam sobie jak to będzie ,
pamiętam jak wróciłam do domu , wieczorkiem franiu spał w łóżeczku a olek w swoim łóżku, i doznałam szoku , że mój starszy syn już tak urósł,
a ja mu tak matkowałam ,...będzie dobrze
alicja
PostWysłany: Nie 22:32, 17 Maj 2009    Temat postu:

...yhmmmm, słusznie Cleo radzi, bo to prężenie to podejrzewam, że skurcze.... a tzw. "przepowiadające" bolesne chyba raczej być nie powinny.

Jak przez całą ciążę bałam się porodu, tak w końcówce wrecz marzyłam o tym by go mieć wreszcie za sobą - tak ciężko było Mruga
Cleopatra
PostWysłany: Nie 21:10, 17 Maj 2009    Temat postu:

jak coraz bardziej ci se prezy to ja bym sie skontaktowala z lekarzem Mruga
w koncu 36 za Wami dobrze choc jeszcze tydzien wytrzymac Mruga trzymam kciuki a narzekac sobei mozesz mu tu wyrozumiale kazda z nas prawie to rpzechodzila Mruga
olcia_83
PostWysłany: Nie 19:33, 17 Maj 2009    Temat postu:

Kończyny dzisiaj z maleństwem 36 tc i coraz częściej zastanawiam się czy dotrzymamy do terminu cc. Z dnia na dzień coraz ciężej mi się porusza, pachwiny strasznie bolą, powróciły mdłości, brzuch się boleśnie pręży i ogólnie jestem już tą końcówką strasznie zniechęcona bo ostatnie dwa tygodnie dają mi bardziej w kość niż 8 miesięcy ciąży. Nie wiem czy moje samopoczucie to normalka czy powinnam zawiadomić lekarza i dowiedzieć się co o tym myśli. Nie chcę wyjść na panikarę ale coraz bardziej mnie to wszystko niepokoi Smutny
olcia_83
PostWysłany: Sob 6:38, 16 Maj 2009    Temat postu:

No jak widać tegoroczne czerwcówki narwane jakieś mocno są Wesoly No cóż nic nie poradzimy, pogoda ładna to dzieciaczki wolą w wóżkach niż w ciasnych brzuszkach siedzieć Wesoly) Mój synuś to już się tak na świat pręży, żę mam wrażenie, że go zgubię niedługo Wesoly
Cleopatra
PostWysłany: Pią 21:07, 15 Maj 2009    Temat postu:

na rany pozabiegowe ja polecam nasz rodzimy produkt CEPAN Mruga smierdzi cebula owszem ale ladnie wybiela blizny moja powyrostkowa nie widac


Oj wspolczuje tej koncowki dlatego sciskam Was mocarnie Wesoly noo i zaciskam Kciuki za termin hihih Madzia na imieniny wyskoczy nowy facet Mruga

Nam dzis tez moja kolezanka z rpacy zorbila prezenta dla Zosi i urodzila dzis synka, ktory tez mial byc czerwcowy Mruga
alicja
PostWysłany: Pią 19:55, 15 Maj 2009    Temat postu:

co do rany po cesarce, nie mam pojęcia! Mruga ...ale kiedyś wyczaiłam globulki, które pomagają po nacięciu - cicatridina. Sama nie stosowałam, zarzuciłam temat naszej forumowej Zazuli, która je przetestowała i w tym wątku http://www.emamaglogow.fora.pl/caffeteria,23/jak-szybko-dojsc-do-siebie-po-porodzie-naturalnym,285.html szczerze poleca Ok!

może w aptece coś polecą, albo jak pisze Basia, spróbować bioptromem.
olcia_83
PostWysłany: Pią 15:08, 15 Maj 2009    Temat postu:

Balbina a co byś mi zaproponowała na przyspieszenie gojenia bo mam No-Scar ale to można po wygojeniu na bliznę dopiero stosować.
alicja
PostWysłany: Pią 13:11, 15 Maj 2009    Temat postu:

ooooj cholernie złe i to dosyć długo grunt, że teraz nic już nie doskwiera Mruga więc teraz jestem zdania, że wrazie/w warto coś mieć.
bellamika
PostWysłany: Pią 11:15, 15 Maj 2009    Temat postu:

Ja niczym blizny nie smarowałam. Goiło się wszystko bardzo szybko i bez problemów Wesoly a Ty Balbina pewnie miałaś złe doświadczenia skoro piszesz o jakiś maściach tak?Współczuję bo to chyba cholernie boli Smutny
alicja
PostWysłany: Pią 9:08, 15 Maj 2009    Temat postu:

...oj żebyś wiedziała, mnie też ta końcówka zaskoczyła - koszmar to był, te pachwiny.... do tego generalny ból miednicy Smutny trzymam kciuki, żeby mimo wszystko te ostatnie dni były znośne Ok! oszczędzaj się kochana Mruga po porodzie - jak ręką odjął, wszystko powino od razu ustąpić, w zamian powalczysz z blizną Hyhy zaopatrz się zawczasu w coś na przyśpieszenie gojenia.
olcia_83
PostWysłany: Pią 8:02, 15 Maj 2009    Temat postu:

No i jesdnak nie będę czerwcóweczką tylko majóweczką Smutny Byliśmy u gina na wizycie. 29 maja kładzie nas do szpitala i tego samego dnia zrobi cesarkę. Nie wiem tylko czy dotrzymamy bo brzuszek mi coraz bardziej dokucza, chodzić prawie nie mogę bo mnie tak strasznie w pachwinach boli :(Nie spodziewałam się, że końcówka ciąży jest taka ciężka...
Martagesss
PostWysłany: Czw 21:11, 07 Maj 2009    Temat postu:

i ja tez rodzilam w czerwcu ale ROK TEMU;)))
olcia_83
PostWysłany: Czw 18:56, 07 Maj 2009    Temat postu:

Czesc. Ależ fatalny dzionek dzisiaj Smutny Spuchnięta jestem jak bańka, brzuszek pobolewa, w plecach coś łamie. Gdzie się podziewa ta doskonała forma i humor z drugiego trymestru się pytam hę? Zakończyłam wczoraj 35 tc i mam ochotę przeć Mruga

Powered by phpBB Theme ACID Š 2003 par HEDONISM
© 2001 - 2005 phpBB Group