Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agu
Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Sob 15:44, 11 Sie 2007 Temat postu: Smoczek na dzień, smoczek na noc |
|
|
hej dziewczyny. Czy któraś z Was mogłaby mi wyjaśnić na czym polega różnica w smoczku na dzien i w smoczku na noc?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
basia-ros
Dołączył: 11 Cze 2007
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Sob 16:44, 11 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
a jest cos takiego???
moja niunia ma jeden smoczek i wiekszosci potrzebuje go tylko jak zasypia.
w nocy wypluwa i tak do nasepnego karmienia i po karmieniu zasypia i nie potrzebuje juz smoka.i czasem dla uspokojenia smok jest potrzebny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cleopatra
Dołączył: 20 Cze 2007
Posty: 1384
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: PRZEDMOŚCIE
|
Wysłany: Sob 17:04, 11 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
szczzerze widzilam takie ale to raczej sie rozni jedynie tym,ze ten na noc ma w sobie fluorescencyjnego bajeru, ktory po naswietleniu swiatlem w dzien w nocy poporstu swieci przez co latwie mozna go znalesc...
my mamy edne i przez przypdek mama taki z uchytem z tym owym baerem i calkiem sie w nocy czasem rpzydae jesli ksiaze zyczy sobie smoka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Basiulka
Dołączył: 13 Cze 2007
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów - Kopernik
|
Wysłany: Sob 20:41, 11 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Używam właśnie tych z fluorescencyjnym uchwytem, które faktycznie świecą. Jak spadnie w nocy pod łóżeczko czy pod poduszkę to od razu widać gdzie leży i nie ma potrzeby włącznia nawet małego światełka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 1274
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Nie 13:09, 12 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Jak na razie smoczek jest jedyną rzeczą dla mojej dzidzi, której jeszcze nie kupiłam i nie wiem czy kupię. Jak myślicie jest możliwe żeby nie dawać dziecku smoczka i przeżyć???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kitiketia
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1572
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Nie 18:20, 12 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Madzia no pewnie Olaf wogóle nie chciał smoczka miał odruchy wymiotne jak mu go dawałam i przezyliśmy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
izus85
Dołączył: 08 Cze 2007
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Nie 19:44, 12 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Madzia moja Nikolka też nie toleruje smoczów (a mamy chyba z 4 rodzaje) i jakos jeszcze zyjemy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicja
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 2832
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów - Kopernik
|
Wysłany: Nie 19:46, 12 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ja ssałam palec, moja siora także... i w sumie okazało się, że mojej Zuzi też nie był on potrzebny - oczywiście ssie palec Na początku - owszem ratowałam się smoczkiem na spacerach, ale w 4 m-cu Zuzia sama go odrzuciła i odwracała głowę na widok smoka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agu
Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Nie 20:06, 12 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ja kupilam 2 smoczki z Aventu. To tak zapobiegawczo ale chyba wolałabym zeby obeszło sie bez nich zobaczymy jak to bedzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicja
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 2832
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów - Kopernik
|
Wysłany: Pon 11:20, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
hmmmm - Agu, co do Aventu to powiem tylko tyle - osłonka jest tak duża, że nachodzi wręcz na nosek dziecka - u mnie Avent niestety się nie sprawdził, ale polecam NUKa jest w tym miejscu dość głęboko wycięty i ładnie wyprofilowany, a Avent jest taki toporny....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agu
Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Pon 11:54, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Balbina dobrze wiedziec. Ja mam nadzieje ze obejdzie sie bez smoczka ale to różnie bywa. Zobaczymy jesli tak wyjdzie ze smoczek bedzie koniecznością a te z aventu nie zdadzą egzaminu to na pewno kupie te z Nuka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kitiketia
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1572
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Pon 12:11, 13 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Smoczek nie jest taki zły, młode mamy muszą pamiętać ,że w niektóych przypadkach tylko właśnie smoczek, zaspokoi nadmierną ochotę ssania u niemowlaka:)
Olaf nie miał smoczka ale za to ślini się do tej pory Należy pamiętac tylko zeby smoczek nie stał się jedynym uspokajaczem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kitiketia dnia Wto 10:00, 14 Sie 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasia g
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 9:48, 14 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Smoczek nie jest taki zły, młode mamy muszą pamiętać ,że w niektóych przy padakch tylko właśnie smoczek, zaspokoi nadmierną ochotę ssania u niemowlaka |
dokładnie, a poza tym lepiej niech dziecko possie smoka niż palec. Nawet stomatolodzy doradzają smoczka, bo od kciuka można się nabawić zgryzu. Wiadomo,że lepiej i bez smoczka, jak jest możliwość. Ale z dwojga jednak smoczek.
No i smoczek to czasami dobra rzecz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicja
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 2832
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów - Kopernik
|
Wysłany: Wto 10:26, 14 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
kasia g napisał: | lepiej niech dziecko possie smoka niż palec. Nawet stomatolodzy doradzają smoczka, bo od kciuka można się nabawić zgryzu. |
Może nie wypada o tym mówić ale ja (... i moja siostra zresztą też ) mamy zgryz bez zarzutu a problem ze ssaniem kciuka był spory bo trwał ok. 5 lat ! ze ssaniem kciuka jednak w przeciwieństwie do smoka jest tak, że to odruch - taki przez sen.... w dzień nie ma takiego zapotrzebowania zwracanie nam uwagi przez rodziców nic nie pomagało.... samo przeszło, gdy nauczyłyśmy się kontrolować w nocy. W związku z tymi moimi własnymi doświadczeniami nie panikuję w przypadku mojej Zuzy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 1274
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Śro 10:31, 15 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Dotychczas byłam przekonana, że to przez smoczek trzeba potem inwestować w aparaciki, ale wyczytałam ostatnio, że właśnie ssanie palca może być przyczyną wad zgryzu. Jednak na razie spróbuję bez smoka. To chyba i tak indywidualna sprawa z tym zgryzem z tego co pisze balbina.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|