Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Magda
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 1274
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Pią 22:19, 12 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Zosia jest od zawsze opiekuńcza i bardzo czuła wobec siostry - gładzi, całuje, trzyma za rączkę kiedy śpi, karmi paluszkami itp. - mogłabym wymieniać i wymieniac
Chyba pierwszy sukces( z naciskiem na chyba ) - od kilku dni ofiara jest tylko jedna - ja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
iraopau
Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Sob 19:52, 13 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Może to wcale nie jest zazdrość, tylko taki okres. A że Ty i Tosia jesteście "pod ręką" to Wam sie obrywa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 1274
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Pon 22:24, 15 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Może i tak być... Wczoraj nastukała dwóm dziewczynkom, a dziś nawet Agi Piotrkowi się oberwało. Kurcze nie wiem skąd ona w ogóle ma taki odruch
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BECIA
Dołączył: 09 Cze 2007
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 11:07, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
MOja Matylda to taki rojber ze podejdzie to Paulinki i ja ugryzie albo zbije na mnie tez podnosi ręcę . To chyba sprawdzanie na ile jej pozwolimy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BECIA dnia Wto 11:07, 16 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kitiketia
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1572
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Wto 21:33, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Mi się wydaje,że to reakcja na nie zadowolenie z czegoś , dzieci nie wiedzą jak to wyrazić słowami więc robią to czynami. Koniecznie trzeba za takie zachowania karać. Może to ciężkie dla mam takich maluchów ale wszystkie dzieci dorastają
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 1274
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Wto 23:02, 16 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Kiedy Zosia zbiła te dziewczynki, zwróciłam jej uwagę i kazałam przeprosić - pokiwała główką, że wie, że nie wolno i zrobiła cacy. Wydaje mi się, że to wszystko, co mogłam w danej chwili zrobić, ale karą to nie jest.
W jaki sposób można ukarć malucha, kiedy taka sytuacja ma miejsce np na spacerze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bellamika
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów- Kopernik
|
Wysłany: Śro 7:15, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Madziu - ja robiłam to samo- kazałam przeprosić i tłumaczyłam. Jeśli zrobiła to poraz drugi ukarałam w ten sposób, że szłyśmy do domu i nie było już zabawy z dziećmi. W tej chwili Miśka ma fazę na focha, wygląda to komicznie ale oczywiście miny mamy poważne i nie reagujemy na to że nasze dziecko, splata ręce, spuszcza głowe odchodzi na bok i luka czy na nią patrzymy oczywiście postoi 3 minutki i wraca jakby nigdy nic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
iraopau
Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Śro 7:15, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Jezeli to jest plac zabaw to można posadzic na pare minut na ławce obok siebie i nie pozwolic sie bawic. Na moją Justyne to działa. Jak tak posiedzi 3 minuty (oczywiście temu najczęściej towarzyszy płacz), uspokoi sie to jej tłumacze dlaczego tak siedziała to wtedy mówi ze będzie juz grzeczna przeprosi dzieci. Mówie jej ze jak jeszcze raz cos takiedo srobi to znów usiądzie na ławce i juz nie ma problemu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kitiketia
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1572
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Śro 23:20, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Oczywiście kiedy taka sytuacja ma miejsce poraz pierwszy to istnieje taka ewentualność ,że wystarczy wytłumaczenie lecz z doświadczenia wiem ,że jest drugi i trzeci itd raz dziiewczyny mają rację ławeczka na minutkę bez zbędnego tłumaczenia wystarczy powiedzieć ,ze tak nie wolno. Tłumaczyć moim zdaniem powinno się w inny sposób, u tak małych dzieci bajeczki, opowiadania są bardzo dobrą metodą na tłumaczenie zachowań agresywnych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
iraopau
Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Czw 7:42, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Mi się wydaje że do takich małych dzieci opowiadania nie trafiają, myśle że dziecko nie potrafi jeszcze skojarzyć sytuacji z bajki ze sobą i swoim zachowaniem. Przynajmniej na moje dziewczyny to nie działało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bellamika
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów- Kopernik
|
Wysłany: Czw 10:20, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
iraopau napisał: | Mi się wydaje że do takich małych dzieci opowiadania nie trafiają, myśle że dziecko nie potrafi jeszcze skojarzyć sytuacji z bajki ze sobą i swoim zachowaniem. Przynajmniej na moje dziewczyny to nie działało. |
Na moją tez nie ona wogóle mało interesuje się bajkami dopiero teraz wytrzyma jak bajka ma na stronie 3 zdania i jest o Kubusiu Puchatku żadne inne "mądre" bajki nie trafiają do niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kitiketia
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1572
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Czw 22:37, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
No mamy tu wasza inwencja twórcza a jeżeli myślicie ,że opowiadania nie działają to się mylicie , bajkoterapia to jedna z najlepszych metod wychowawczych jaka istnieje w dzisiejszych czasach . Poza tym bellamika piszesz ,że na Misie mądre bajki nie działaja ale skąd możesz wiedzieć skoro nie interesują ją bajki.? Napisałam też o opowiadanich, które są ciekawszą formą dla dzieci, opowiadać można w każdej sytuacji. Treść bajki czy opowiadania trzeba też dopasować do wieku dziecka . Prawda jest taka ,że każde działanie wychowawcze trzeba sobie dokładnie przemyśleć. Czasami łatwo jest nam powiedziec ,że coś na nasze dzieci nie działa ale czasami jest tak ,że źle do tego podchodzimy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 1274
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Czw 22:57, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Bajkoterapia - polecam Marię Molicką Poznałam ją i jej bajki podczas studiów, na dzieciach (moich) jeszcze nie testowałam, ale na pewno warto spróbować.
Na placu zabaw, kiedy Zocha bije i sypie dzieci piachem to zabieram ją z piaskownicy, w ZOO za karę nie pokazałam jej lamy, bo przy ogrodzeniu uderzyła diewczynkę, więc chyba oki, co?
Dylemat miałam co zrobić w takiej sytuacji między sklepowymi regałami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bellamika
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów- Kopernik
|
Wysłany: Pią 6:50, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
kitiketia napisał: | No mamy tu wasza inwencja twórcza a jeżeli myślicie ,że opowiadania nie działają to się mylicie , bajkoterapia to jedna z najlepszych metod wychowawczych jaka istnieje w dzisiejszych czasach . Poza tym bellamika piszesz ,że na Misie mądre bajki nie działaja ale skąd możesz wiedzieć skoro nie interesują ją bajki.? Napisałam też o opowiadanich, które są ciekawszą formą dla dzieci, opowiadać można w każdej sytuacji. Treść bajki czy opowiadania trzeba też dopasować do wieku dziecka . Prawda jest taka ,że każde działanie wychowawcze trzeba sobie dokładnie przemyśleć. Czasami łatwo jest nam powiedziec ,że coś na nasze dzieci nie działa ale czasami jest tak ,że źle do tego podchodzimy. |
No nie działają=nie interesują, nie neguje czytania bajek broń boże chciałam tylko powiedzieć że mój szaleniec nie wysiedzi, nie czeka az skończę czytać jedną stronę tylko chce już następną ale ja się nie poddaje kupiłam nawet książeczkę "Basia i przedszkole" (w ramach przygotowań do wilekiego wrześniowego wydarzenia). Mówisz że napisałaś opowiadania??No właśnie moja Mama jej opowiada/zmyśla bajki o królewnach o przedszkolu i słucha to racja!!!A ja jakoś nie mam takiej bujnej wyboraźni więc może wspomożesz nieudolną Ciotkę swoimi opowiadaniami i nauczę się ich na pamięć a może można je gdzieś zakupić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
iraopau
Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Pią 7:38, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Madziu, jeżeli chodzi o półki sklepowe, to na moje szybko zadziałała metoda superniani. Jeżeli coś zrzucały z półek, to najpierw ostrzegałam, że będzie szła ze mną za rękę, a później tak robiłam nasiłe. I dosłownie pare takich sytuacji i było po sprawie. Tak też robiłam jak mi uciekały podczas spacerów i powiem że bardzo szybko sie nauczyły chodzić obok, bez problemu przechodzą przez ulice za ręke.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez iraopau dnia Pią 7:39, 19 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|