...::Strefa Mamy, Głogów i okolice::...

kitiketia

hahaha:)

iraopau

Jesteśmy nad wodą. Ja sobie pływam a Dominika z plaży krzyczy mamo, chce kupe! Zanim dotarłam na brzeg, Dominice już sie odechciało i wyraziła to słowami:"Kupka juz poszła z powrotem do swoich przyjaciółek kupek!" Hyhy

bellamika

basia-ros

hehe

dzieci to maja wyobraznie Wesoly

Cleopatra

próbuje uczyc Marcka jezdzec na nowym rowerku......po kilkunastu probah mowie :
-jedz
na co marcel
-nie mam sily przytylem

------

wieczor. maluchy leza w swoich lozkach na co marcel
- mamusiu, mamo moge isc do babci, moge??
- idz przeciez ci nie bede bronic
- to dobrze bo musicie mnie wszyscy kochac

alicja

..no co tu dużo mówić Hyhy

Ma gadane chłopak, aż strach co to za pare lat będzie Mruga

IwonaH

Dzieci są zabawne

Swego czasu byłam nianią bliźniaków (Ani i Tomka), z ich udziałem też było kilka zabawnych sytuacji,np.
Ania bardzo często mówiła NO. Pewnego razu mówię do niej:
- Aniu, nie mówi się NO tylko TAK
Ania na to :
- TAK?
A ja:
- NO
Wesoly

albo

Tomek prosi mnie abym narysowała mu jakiegoś robota, przekonuję go,że ja nie potrafię rysować robotów, Tomek dalej nie daje za wygraną i nadal prosi. Ja oczywiście również przystaję na swoim. I tak po którymś razie, takim błagalnym wzrokiem nadal prosi, więc nie miałam innego wyjścia jak chociaż spróbować. Pokazał mi tego robota i rysuję. Tak się starałam,że sama byłam zdziwiona,że nawet mi wyszedł. Tomek popatrzył i po chwili mówi:
- wiesz co, w jednym miałaś rację.... rysować to ty nie umiesz......
Smutny

bellamika

Hahahah z tym NO to u nas była taka sama sytuacja Wesoly

wszytsko brzmiało dokładnie tak jak opisałaś Mruga

Misia była niegrzeczna w stosunku do Babci, więc kazałam żeby ją przeprosiła...
ja: Michalinka nie wolno tak się zachowywać przeproś Babcię.
Miśka: Mamusiu ale ja nic nie zrobiłam to tylkooo Twoja wyobraźnia!!!!!

mata-kow

mi się bardzo gadatliwe dziecko trafiło, bo mała ma dopiero 15 m-cy a juz z nią można dialogi prowadzić Hyhy

Siedzi w krzesełku i zrzuciła książeczkę
Ja: Kto zrzucil książeczkę
Dobrusia: Kto?
Ja: No kto?
Dobrusia z usmiechem: mama

Ostatnio ma manie szczypania mnie w piersi. Któregoś razu mnie uszczypała i jej powiedziałam: Jak mnie uszczypniesz jeszcze raz, to mama nie da cycusia. Mała na to : Da, daaaaa

Martakafioza

Od razu przypominaja mi sie historyjki z moim synkiem.

Kiedy mial trzy lata byl grzeczny jak aniolek. Nigdy nie uciekal mi na ulice i w zadne dziury. Dostal maly, trzykolowy rowerek w ksztalcie traktorka. Od razu musielismy isc na dwor zeby go wyprobowac. Kamil zamiast na chodnik wjechal od razu na ulice, wiec wolam ''Kamilku wracaj na chodnik!'', a on na to '' nie moge, przeciez mam samochod!'' Hyhy

Martakafioza

Wykozystujac fakt, ze mam u mojego synka najwiekszy autorytet, pozwolilam sobie na wmowienie mu, ze dziewczyny nie puszczaja bakow. Siedzimy sobie kiedys we dwoje w kuchni, az tu nagle bak zostal puszczony. Zdziwiony synek mowi: ''Mamo, ktos puscil baka'', a ja ''wiem synku''. Wiec on: ''ale to nie ja'', a ja oczywiscie ''wiem synku''. Na co Kamil kompletnie zdezorientowany ''NO TO JAK NIE JA TO KTO ?!?'' Rotfl

alicja

hahahaaaahahahahaah Rotfl

zmasakrowałaś mnie kobieto!!! Rotfl

...w mega dobrym nastroju mogę teraz iśc spać Hyhy

Martakafioza

sama sie z tego juz od pol godziny smieje Wesoly

izus85

Dziewczyny - jestem ostatnio z Nikolą u szwagra a oni mają rocznego synka (Oliwiera) , akurat trafiłyśmy na przebieranie pieluchy u niego...Nikola patrzy,patrzy i w końcu obraca się i krzyczy : MAMA, JAKA DUŻA CIPCIA !!!! Wesoly

Normalnie myślałam że spadnę z fotela hihihi

Dzieciaczki są niesamowite Mruga

Magda

Zosia powiedziałaby - Mama, to enisek Wesoly