Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 10:07, 30 Gru 2010 Temat postu: Jak zwiększyć bezpieczeństwo dzieci w samochodzie? |
|
|
3 dni temu miałam stłuczkę. Jechałam z dziećmi i na oblodzonej drodze samochód jadący za mną uderzył w mi w tył samochodu. Dzieci były zapięte w fotelikach ale strach pomyśleć co by było gdyby uderzył z większą prędkością. Policja mimo wszystko wezwała karetkę by sprawdzić czy dzieciom nic się nie stało.
Czy znacie jakieś sposoby by zwiększyć bezpieczeństwo? Bo niestety muszę wozić dzieci codziennie w tych fatalnych warunkach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
alicja
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 2832
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów - Kopernik
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ksantypa
Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 9:08, 29 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
To już chwilę po czasie, ale myślę, że warto "odgrzać temat". Ja dziecko wożę w foteliku samochodowym. Zawsze staram się jeździć z kimś, kto miałby oko na dziecko i mógł mu bezpośrednio pomóc, gdy np. zacznie płakać, bo się wystraszy. Poza tym ja - jako kierowca - jadę wtedy bezpieczniej tj. nie stresuje się i patrze na drogę, a nie w lusterko na dziecko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kitiketia
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1572
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Nie 17:50, 31 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Dokładnie pomogę odświeżyć temat filimik drastyczny ale pokazuje możliwy skutek nie zapinania pasów w aucie i nie blokowania drzwi od strony dziecka
http://www.youtube.com/watch?v=b2LTEYYot00
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mata-kow
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radwanice
|
Wysłany: Nie 22:32, 31 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Kikieta toż to totalna bezmyslność! mam nadzieje, że dziecku się nic poważnego nie stało.
Mi się nóż w kieszeni otwiera jak widzę dzieci malutki wożone bez fotelików np. na rękach. Mieszkam blisko szkoły i przedszkola i za każdym razem jak widzę rodziców odbierających dzieci to sporo z nich głowę to chyba w domu zostawia - dzieci nie zapięte pasami, bez fotelików, po 4 na tylnym siedzeniu, albo przedszkolaki bez podstawek nawet, z pasami przechodzącymi na wysokości szyi na miejscu pasażera obok kierowcy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|