...::Strefa Mamy, Głogów i okolice::...

sylwia13 · Wysłany: Śro 5:53, 11 Mar 2009 Temat postu:

No mam nadzieje, że można coś załatwić, ale jeszcze nic nie wiem. Mruga

Tak tylko obiło mi się o uszy. Zuzaaa to się napewno spotkamy, bo ja mam ktg na 16 Wesoly

Co do wagi to przypuszczam tak 3500-3800, lekarz powiedział że teraz może nawet 200 - 400g na tydzień przybrać. Całe szczęście, że dużo nie przytył od ostatniej wizty, bo już się martwiłam, że przyjedzie mi dużego chłopa rodzić Wesoly

Jak widać po godzinie pisania postu, mam problemy ze spaniem Smutny

kasia g · Wysłany: Śro 12:15, 11 Mar 2009 Temat postu:

Sylwia, nie jesteś sama z tym wczesnym wstawaniem.
Tylko że u mnie decydują czynniki wyższe, czyli dzieci Wesoly

Już nie pamiętam kiedy się porządnie wyspałam Kwasny

. Chyba zanim urodziłam Patryka.

zuzaaa · Wysłany: Śro 14:14, 11 Mar 2009 Temat postu:

o no to super,mam nadzieję że cię poznam ale w razie gdyby co to zaczep mnie,ale może będę z pafciem to on napewno pozna.
też mi się zaczęły problemy ze spankiem,budzę się 3/4 nad ranem i nie moge zasnąc,a potem tak jak np dzis o 11 poszłam w kime do 13.
poza tym mam różnego rodzaju uciski,teraz np strasznie boli mnie pupa po prawej stronie i nie mogę ani wystać ani wysiedzieć.jest mi bardzo ciężko,dużo przybrałam więc mam co dźwigać.

sylwia13 · Wysłany: Pią 16:40, 13 Mar 2009 Temat postu:

Dzisiaj przywieźli mebelki, jutro ma szwagier przyjechać i będziemy ustawiać. Więc mogę zacząć prać, prasować ciuszki. Mam nadzieję, że wystarczy weekend na wietrzenie mebli Wesoly

Bo aż tak mocno nie śmierdzą. Mruga

anetad · Wysłany: Pią 17:58, 13 Mar 2009 Temat postu:

Ale Ci fajnie Sylwia Wesoly

pozdrawiam wszystkie mamusie Wesoly

zuzaaa · Wysłany: Pią 20:25, 13 Mar 2009 Temat postu:

no to przygotowania pełną parą,ja własnie dostałam pościel do łóżeczka,wózka,itd ubranka juz wyprałam,teraz całą resztę bedę prać.ręczniki wyciągnęłam z szafy-nie kupuje tych maluszków mam nowych dużych zbyt dużo.także przygotowania też już rozpoczete.
tylko samopoczucie jakieś takieś nie bardzo,tzn nie daję radę siadł mi kręgosłup więc z ruchem nie bardzo.
sylwia życze miłej dłubaniny przy mebelkach..

anetad · Wysłany: Pią 21:43, 13 Mar 2009 Temat postu:

dziewczyny jak się fajnie Was czyta Wesoly

ja też już rozpoczęłam pranie, ale tylko dlatego że mam naprawdę dużo ubranek po synku siostry i córeczce męża siostry. A sama też przecież swemu dziecku musiałam coś kupić, żeby nie było że matka wyrodna Wesoly

No mi zostało trochę więcej niż Wam, bo jeszcze 48 dni Wesoly

pozdrawiam Wesoly

sylwia13 · Wysłany: Sob 10:09, 14 Mar 2009 Temat postu:

No to wszystkie mamy już syndrom "wicia gniazda" Mruga

Zuzaaa my zamówiliśmy już złożone, bo Krystian nie ma cierpliwości do takich rzeczy hehe. Dzisiaj ma tylko ze szwagrem wnieść do pokoju i rozstawić. Wczoraj zrobiłam pierwsze peranie( ręczniki, pieluchy, rożki i posciel do kołyski) Muszę dokupić pościel do łóżeczka, naklejki na ścianę i kocyk. Wesoly

sylwia13 · Wysłany: Sob 10:13, 14 Mar 2009 Temat postu:

anetad to się ciesz, że miałaś od kogo dostać, my prawie wszystkie ciuszki kupowaliśmy nowe, tylko kilka mamy z allegro używanych. Wesoly

marza · Wysłany: Nie 11:23, 15 Mar 2009 Temat postu:

torba spakowana:)okna umyte:)kolyska i lozeczko przygotowane:)wszystko poprane i poprasowane:)samopoczucie ok:)a jak u WAS?

sylwia13 · Wysłany: Nie 15:42, 15 Mar 2009 Temat postu:

Marza gratulacje, teraz to już możesz rodzić. Mój mąż mnie pogania z pakowaniem torby do szpitala, ale ja się boję spakować hehe Mruga

Dzisiaj mam zamiar wstawić pierwsze pranie z ciuszkami. Meble są, ale jeszcze trzeba poprzestawiać, nie mam pościeli do łóżeczka. Baldachim nie przykręcony do kołyski, więc jeszcze trochę mi zostało do roboty. Wesoly

Samopoczucie ok, wieczorami zaczyna mnie boleć spojenie łonowe, czy was też pobolewa?

marza · Wysłany: Nie 17:19, 15 Mar 2009 Temat postu:

mnie wieczorami pobolewa brzuch na dole...czasem tak mocno,ze musze wstac i pospacerowac..biore nospe 3 razy dziennie(zalecenie ze szpitala).a ta moja torba jaka wielka!!ciagle cos wkladam i wykladam z niej.przygotowalam tez druga,ktora potem mi przywiezie maz:drugi recznik,podklady(do 1 torby wzielam 2 szt,duzo miejsca zajmuja).kolezanka ma mi napisac,co w Lubinie trzeba wziac dla malenstwa(spakowalam pampersy,chusteczki nawilzane,smoczek) bo nie wiem jak tam jest co trzeba itp.

Magda · Wysłany: Nie 21:32, 15 Mar 2009 Temat postu:

No, no kwietniówki, zazdroszczę tego entuzjazmu do prania, prasowania i układania Wesoly

Tosi ubranka i pieluchy wyprasowałam raz, jeszcze w ciąży. Przy Zosi to było nie do pomyślenia Mruga

Powodzenia.

zuzaaa · Wysłany: Wto 10:25, 17 Mar 2009 Temat postu:

no a my wyciągnęliśmy torbe...mężuś już też sam mi mówi spakuj się,a ja wciąż nie mogę sie zabrać.ubranka wyprane,teraz cała reszta pościel,ręczniki,pieluchy,kocyki,w sobote pojadę na reszte zakupów więc będe prać w następnym tygodniu...w następnym też tygodniu będzie wielkie przemeblowanie...chmmm chyba nie mam siły na to nawet patrzeć.
u mnie jak narazie żadnych bóli,brzuchol twardy się zrobił,mały bryka, przekręca się ale nadal jest pośladkowo,tak czuje przynajmniej,a okaże sie w piątek.
jedyne co mi jest to okropnie mi gorąco,jestem poprostu mokra w każdym miejscu...

sylwia13 · Wysłany: Wto 19:44, 17 Mar 2009 Temat postu:

Ja dzisiaj zrobiłam kolejne pranie. Gorzej wygląda z prasowaniem - nie cierpię tego. Zrobiłam na allegro ostatnie zakupy, aby spakować torbę, która jeszcze leży w szafie. Do kąpieli synusia kupiłam emulsję Oilatum Soft i szampon Oilatum Soft. Zostało mi kupić coś na gorączkę, kolki, pleśniawki i to chyba tyle z apteczki, reszta okaże się w czasie. No i jeszcze spirytus trzeba kupić do przemywania pępuszka Mruga

Wcześniej nie bałam się porodu, a im bliżej to zaczynam bać się tego bólu. Już odechciało mi się rodzić 6.04, przełożę chyba na 8.04 lub poczekam jak sam będzie chciał wyjść. Mam tylko nadzieję, że nie będzie to prędzej niż 03.04, bo mojego lekarza nie ma 27.03-02.04