Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
alicja
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 2832
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów - Kopernik
|
Wysłany: Wto 8:41, 05 Maj 2009 Temat postu: rusza akcja "Odmienny stan - odmienne traktowanie" |
|
|
Na pewno niewiele znajdzie się mam, które tego nie doświadczyły... stanie z brzuszkiem w kolejce, czy autobusie ....Ba! ja stałam nawet w kościele!!! Rusza właśnie akcja, która ma poruszyć sumienia tych, dla których "ciąża to nie choroba" więcej tu w artykule:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
dredzia
Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: GŁOGÓW
|
Wysłany: Wto 19:52, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
zaraz wezme sie za przeczytanie artykulu z podanego linku, ale za nim to to podziele sie swoimi przezyciami z czasow brzuszka: odkad zrobil sie on widoczny dla mnie stal sie nie widoczny dla otoczenia, i to w sklepie pod domem , autobusie czy nawet w przychodni w kolejce do lekarza (ale nie ginekologa) musialam czekac a nawet czekac na stojaco i patzrec jak mlodzi siedza sobie wygodnie, w sumie ktos powie moglam poprosic o to by ktos mi ustapil -ale raz ze nie chcialam nie potrzebnej klotni dwa ludzie wiedza ze ciaza to nie choroba i w ich mniemaniu kobieta w zaawansowanej ciazy moze wystac w kolejce ...powiem tak , ze jak przeszla jakas pielegniarka to weszla do gabinetu i powiedziala lekarzowi by poprosil teraz kobiete w ciazy to miny ludzi i komenatarze nie byly pochlebne bo kazdy twierdzil ze on tylko na chwile i po recepte...dziwne to troche ....druga przykra przygoda to w autobusie -musialam z niego skorzystac bo juz nie mialam sil by dotrzec pieszo do domu...po wejsciu okazalo sie ze brak miejsc , wiec stanelam tak by oprzec sie o szybe plecami i zlapac sie oparcia , w pewnym momencie kierowca mocno zachamowal i "polecialam" na dwie starsze Panie z czego jedna chciala mi pomoc , ale ta druga ja powstzrymala mowiac dosc glosno "ze pewnie jestem mala narkomanka w ciazy bo jak ja wygladam " czyt dredy i brzuszek... smutne ale prawdziwe! kiedy ten dziwny swiatopoglad sie zmieni i kiedy bedzie mozna bez problemu byc soba ! wszystkim pzryszlym mama zycze samych przychlnych ludzi....co by nie bylo az tak smutno to powiem ze byly mile sytuacje ,np Panowie taksowkarze , nasi lekarze i pracownicy z ginekologii , Panie w aptece
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cleopatra
Dołączył: 20 Cze 2007
Posty: 1384
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: PRZEDMOŚCIE
|
Wysłany: Śro 13:19, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
mnie raz na dwie ciaze jeden pan przepuscil w kolejce do kasy brawa dla tego pana
w tescko kasa dla ciezarnych hahaha raz w niej stalam i odczeklam swoje raz bo tylko raz trafilam,z e byla czynna
w autobusie raz mnie starsza pani na siedzenie wpuscila
raz idac z Marcel beda wciazy uslyszlam za soba o nie potrafila sie zabezpieczyc i teraz sie meczy - no zesz mnie prawie testosteron sie podniosl ale se odpuscilam w mysl zasady "nie ruszaj ^%^%% bo zacznie smierdziec"
ciaza nie chorba a i owszem bywa czasem jak choroba alee plus za akcje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 1274
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Pią 8:38, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
U mnie bywało różnie z tym odmiennym traktowaniem.
Pozytywnie zaskoczyli mnie kierowcy, którzy zatrzymywali się przed pasami (niestety mama z wózkiem, a nawet dwoma już tak nie działa).
Poza tym swoje wystałam (często ledwo, ledwo) w urzędach, bankach i marketach.
Wszystko pobił jednak pan z ochrony w Carrefour, który gonił mnie przez pół marketu, żeby kazać mi przeparkować auto z miejsca dla inwalidów (nie było jedynym miejscem tego typu).Niestety sam widok mego ogromnego brzucha nie wystarczył, nawet nastraszono mnie policją Powiedziałym, żeby poszedł już zadzwonić i odwróciłam się na pięcie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kamyla
Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 9:44, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
to fakt..."czasy gdzie ustepowano kobietom w ciązy w kolejkach dawno mineły" to własnie uslyszalam chcac zarejestrować samochód w starostwie powiatowym choc szczerze mowiac mam raczej miłe wspomnienia...zdazało sie że kontroler w pociągu nie sprawdzał mi biletu..a gdy przysypiałam budził zaraz przed Zielona Góra (dojeżdżałam na studia w tym czasie)..nawet RAZ pan w centrum miedziowym w laboratorium przepuścił mnie na przód (tam to chyba cud)
nie miło wspominam jeden z egzaminow gdzie bedac w 6 mcu czekałam na korytarzu pelnym studentow 5 gdz!!! i nikt nie chcial mi ustapic..dopiero interwencja u wykladowcy pozwolola mi zdawac ! koszmar
ale udało mi sie tez wiele spraw załatwic dzieki "brzuszkowi" np panie w Urzedzie Miasta pomogły mi zdobyc materiały do pracy mgs..itditd
tak reasumując to bardziej jestem skłonna na PLUS jezeli chodzi o podejscie ludzi do cieżarnych kobiet...gorzej jednak jest już jak Magda pisze gdy dziecko sie urodzi..trudno o przychylnośc i pomoc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
olcia_83
Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów - Kopernik
|
Wysłany: Pią 12:51, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ja jestem akurat w 35 tygodniu i dotychczas tylko raz zdarzyło mi się, że ktoś przepuścił mnie w kolejce (ale to było we Wrocławiu, może bardziej uświadomieni ludzie ). W naszym mieście nie ważne czy robię badania, zakupy czy chcę coś załatwić muszę swoje odstać. Najbardziej rozwalają mnie tabliczki w różnych miejscach, że to niby kobiety w ciąży obsługiwane są poza kolejnością a w rzeczywistości wszyscy mają to w nosie A już najgorsze są takie stare przekupy, które w kolejce zamiast przepuścić to opowiedają jak to one się za komuny w kolejkach wystały i jak to w polu robiły bo nikt taryfy ulgowej dla nich nie przewidywał. Grrrrrrr.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agata Służenko
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Pią 21:19, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ja muszę powiedziec ze nie mam nie milych wspomnien stania w kolejkach
Bo np do labratorium w medziowym centrum od razu stawalam bez kolejki pomimo ze jakies starsze kobitki patrzyly krzywo. Ale wogole sie tym nie przejmowalam .a w marketach czesto panowie mnie przepuszczali i to bylo mile
a w pracy bywalo roznie. pracowalam do konca 8 mc a wiec z widocznym brzuchem i jako ze pracuje bezposrednio z klientami bywalo roznie -bo patrzyli na mnie z takim politowaniem ze chyba pracodawca mnie wykorzystuje bo pracuje w ciazy a ja naprawde czulam sie dobrze i chcialam pracowac bo lubie swoja prace:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kitiketia
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1572
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Pią 22:38, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ja zapmiętałam kasjerke w Tesco , która jak zobaczyła mnie w kolejce poprosiła kilka osób przede mną o przepuszczenia mnie , nawet o dziwo nikt się nie odezwał tylko wszysce spuścili oczy.
Zawsze jak widzę kobiete w ciązy to przepuszczam ją .
Dlatego zawsze jai widzę kobiete w ciąży to przepuszczam ją w kolejce, a jak ktoś protestuje to biada mu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
asiunia
Dołączył: 20 Cze 2007
Posty: 766
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 6:25, 09 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ja bedąc w ciąży trafiłam kilka razy na przepuszczenie w kolejce np. bylismy na urlopie nad morzem i z plaży co chwilke siusiu to za kazdym razem byłam przepuszczana ale byli to ludzie duuzo starsi od Nas młodzi nawet nie patrzyli!! i tak jak pisze Agata czy Kamyla w Labalatorium za kazdym razem stałam raz facet za którym stanełam zapytał czemu nie pójde do przodu(mówie mu ze niechce awantur)to powiedział na głos ta Pani ma pierszwństwo!! az byłam w szoku i od tamtej pory odrazu stałam przy okienku:)
nawet starsi ludzie jak zobaczyli mój brzuszek ustąpili miejsca w PIZZERI (chyba wyglądałam na bardzo głodną):)heheeh
ale niektórzy ludzie są okropnie jeżeli chodzi o te sprawy "chciała to niech stoi"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
basia-ros
Dołączył: 11 Cze 2007
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Sob 6:50, 09 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ja w pierwszej dokladnie pamietam jak poszlam zlozyc do skarbowki PIT i pewien uprzejmy pan urzednik poprosil panstwa o przepuszczenie mnie
i chyba tylko raz w Piotrze &Pawle na wedlinach zostalam bez kolejki obsluzona.
ale w kolejkach na badanie czy do kasy tez swoje odstalam (za to ostatnio przepuscili mnie z dziewczynami jak szlam Weronice badania robic)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agula
Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:05, 19 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
U mnie różnie z tym bywało...kilka razy ustąpiono mi miejsca w autobusie,raz podczas wizyty do gina(co mnie wprawiło w osłupienie bo zawsze swoje musiałam odczekać)W kolejkach sklepowych(tych osiedlowych)zazwyczaj obywało sie bez stania,jeśli zaś chodzi o hipermarkety to różnie.Najwięcej przywileji miałam na uczelni-zwłaszcza podczas sesji:)wówczas każdy chętnie mnie przepuszczał i raczej z innych powodów niż mojego zbyt długiego oczekiwania na swoją kolej:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicja
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 2832
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów - Kopernik
|
Wysłany: Śro 8:14, 20 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
...no ja też muszę przyznać, że jeśli chodzi o studia, to mój promotor okazał się po prostu cudownym człowiekiem - przy okazji pozdrowionka dla pana Małkiewicza, może kiedyś przeczyta - jego wyjątkowe podejście do mnie jako kobiety w ciązy, a potem młodej mamy zasługuje na jakiś medal!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|