Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anais75
Dołączył: 19 Lip 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śródmieście
|
Wysłany: Pią 20:52, 02 Kwi 2010 Temat postu: Kłopoty ze snem |
|
|
Dziewczyny, czy to normalne żeby 7,5 miesięczne dziecko budziło się w środku nocy na ok godzinę? Mój Iwo od jakiegoś czasu źle sypia, wierci się strasznie i kręci , co 2 godziny muszę wstawać go przykrywać, bo jest cały rozkopany a o 4 to już wybudza się na amen i bryka w łóżeczku przez godzinę, smieje się i leżąc na plecach wali nóżkami w materacyk. Nijak nie można go uśpić, trzeba to przeczekać aż mały padnie i sam uśnie. Jak zaśnie ok 5 to śpi do ok 8 rano, ale wyobrażacie sobie jak ja się czuję po takiej nocy - jak zombie Czy wasze maluchy też tak mają (lub miały)?? Bo powiem szczerze że myslałam że z tym spaniem będzie coraz lepiej a jest coraz gorzej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kamyla
Dołączył: 20 Lip 2008
Posty: 479
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:15, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Anais75 my ostatnio tez przeszlismy małe katorgi zaczelo sie tak jak u Ciebie maly budzil sie kilka razy w nocy, dodam ze wczesniej przesypial 13 gdz bez problemu, wiec tata wpadl na genialny pomysl i zaczął brac go do nas nim sie obejrzelismy Igor od 2gdz w nocy codziennie spał z nami
wzielismy sie na metode i siedzielismy przy łóżeczku odwroceni plecami (naprzemian cała noc) i mowilismy "spokojnym" glosem ze trzeba juz spac itp, bez brania na rece glaskania i o dziwo obylo sie bez placzu...po dwoch takich nockach Igor znow spi sam i bez budzenia sie
nie wiem czy to jakis okres przejsciowy czy co
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martagesss
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Glogów
|
Wysłany: Pią 21:25, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Anais75 etapy tego spania sa rozne a przyczyny tego ze twoj Iwo nie chce spac jeszcze rozniejsze moze ząbki?jak juz widzialam ze moj Oli nie chce spac i przy tym sie meczy to juz podawalam mu jakis srodek(czopka,syropek)...ja tam szczerze powiem pierwsza noc jaka przesplam "całą" było dzień po roczku i tak już zostało..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Martagesss dnia Pią 21:32, 02 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
karolina_d
Dołączył: 10 Lis 2009
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Pią 22:58, 02 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
U nas było podobnie, zgadzam sie z Martagesss, że prawdopodobną przyczyna mogą być zęby. Pediatra przepisała nam czopki Viburcol N działające na stany niepokoju u niemowląt, ale jestem ostrożna w podawaniu jakichkolwiek leków i prawdemówiąc ich nie użyłyśmy postanowiłam przetrzymać jak już miałam dość brałam córę poprostu do łóżka- zawsze działało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
asiunia
Dołączył: 20 Cze 2007
Posty: 766
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 7:40, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
u nas jest podobnie jak wyzej Lena ma takie okresy 2 tygodnie spi pieknie 12 godzin a pozniej tydzien taki byle jaki i tak co jakiś czas zwalam to na zęby albo tzw skok rozwojowy teraz caly tydzień był okropny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anais75
Dołączył: 19 Lip 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śródmieście
|
Wysłany: Sob 8:23, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Dzięki, trochę mnie pocieszyłyście. Viburcol dawałam, nie pomagało. Do nas do łózka też bralismy i też bez efektu. Może to rzeczywiscie ząbki... albo ten skok rozwojowy...Dziś w nocy znów masakra, co godzine pobudka, a od 7 rano jazda:( Chyba trzeba to po prostu przetrzymać i uzbroić się w cierpliwość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martagesss
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Glogów
|
Wysłany: Sob 8:47, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Anais75 napisał: | Dzięki, trochę mnie pocieszyłyście. Viburcol dawałam, nie pomagało. Do nas do łózka też bralismy i też bez efektu. Może to rzeczywiscie ząbki... albo ten skok rozwojowy...Dziś w nocy znów masakra, co godzine pobudka, a od 7 rano jazda:( Chyba trzeba to po prostu przetrzymać i uzbroić się w cierpliwość. |
"Chyba trzeba to po prostu przetrzymać i uzbroić się w cierpliwość"
tu masz racje nikt nie mowil ze bedzie lekko;) Jeszcze sie wyśpisz nie martw sie tez marzylam jak Oli byl mniejszy i ciagle pytalam do okola w jakim wieku ich dziecko przesypialo noc niestety odpowiedzi byly roznie różniste;)Ale nadszedł ten dzień a ja i tak jak w zegarku wstawalam i zagladalam do lozeczka jak nakręcona:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mata-kow
Dołączył: 01 Kwi 2009
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Radwanice
|
Wysłany: Sob 13:23, 03 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy Ciebie to pocieszy, ale ja odkąd urodziła się mała nie przespałam jeszcze ani jednej nocy (22 miesiące)
od urodzenia miała problem z zaspaniem, oj co z nią przeszłam... też miała akcje typu zabawa w nocy przez 3 godziny, albo pobudki co 0.5 h a jak od kogoś słyszałam, że trzeba to przeczekać, a ja się słaniałam na nogach ze zmęczenia, to myślałam, że pożrę go żywcem ale jedne problemy ze spaniem minęły, zaczęły się inne tak już jest, że jedne dzieci ładnie śpią, innym coś się przestawia i z aniołków rozbójnicy rosną
i powiem to samo, co mnie niedawno irytowało, że trzeba to przeczekać, bo na pewno minie dlatego życzę cierpliwości
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|