|
...::Strefa Mamy, Głogów i okolice::... Zapraszamy do udziału w dyskusjach na Forum dla Mam
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
iraopau
Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Czw 11:56, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
basia-ros napisał: | a moje obie dziewczyny sa u doktora KRÓLA w MCZ.przepisalam Weronike od pospieszynskiej i teraz jestem bardzo zadowolona:) |
Powiedz mi Basia coś więcej o metodach leczenia dr Króla. Zastanawiam się czy sie nie przepisac do niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
nowaglogowianka
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:40, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ja szukałam tutaj pediatry dla moich córek..własciwie po omacku.
I pierwsza pediatra..porazka....chore dziecko chciala badac przy otwartym na osciez oknie... (bo wczesniej byla pacjentka, ktora jej smierdziała...)
Na jednej wizycie skonczyla sie nasza deklaracja.
Pozniej trafilam do kolejnej przychodni ....i kolejne rozczarowanie.Polozna zasugerowala dr Za..wieje.....ehhhh
Moze któras go zna i napisze, jak postępowac z tym lekarzem?
[b]Przeciez on nie ma zadnego obycia z dziecmi. Rodziców traktuje jak gl.//pków. Do tego przychodzi badac dzieci, smierdząc papierochami....nie myje rąk przed badaniem....o braku kitla nie wspomnę.....ehhhhhh[/b]
Wiecie, co mnie jeszcze przeraza ....podejscie wielu rodziców....my nalezymy do przychodni, bo gdzies trzeba nalezec i dziecko trzeba szczepic....a jak zachoruje, to i tak "idziemy" prywatnie.
I tak oto "rozpuszczeni i zadufani" w sobie tutejsi Glogowscy pediatrzy smieją się z nas....jak "przychodzimy na NFZ". I zmiana zachowania....jak przychodzimy prywatnie.
Nie znoszę tego!!!!!
ehhhh jesli kogos urazilam swoimi spotrzezeniami....przepraszam,nie chcialam....
Ale trudno mi sie przyzwyczaic do takiej nijakiej opieki...ehhh
Moze wkoncu trafię na dobrego pediatrę!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Martagesss
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Glogów
|
Wysłany: Pią 23:15, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
my mamy 1 zaufanego piediatre,wychorowalam siie ja pod jego skrzydlami teraz choruje moj synek(nie choruje czesto) alee czesciej w weekendy gdzie moj lekarz prywatnie nie przyjmuje i wtedy musimy sie wybrac na wizyte prywatna do lekarza ktory zechce nas przyjac w danym dniu i szczerze powiem wogole nie jestem zadowoona z tych prywatnych wizyt moze i nie trafilam na takiego lekarza co by mi przypadl do gustu nie wiem...ale ja tam mam swoje zdanie mieć 1 a zaufanego pediatre i 4 innych i co choroba to kazdy powie co innego i czlowiek gupieje..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kikaaa
Dołączył: 03 Gru 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 11:33, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ja z synem chodziłam pierw do Pani Wójcik i niestety nie jestem zadowolona syn jest alergikiem i wiecznie u pani doktor miał oskrzela i antybiotyki, po ostatniej wizycie która skończyła się oczywiście kolejną receptą na antybiotyk nie wytrzymałam i pojechałam prywatnie do Pani Piątek .Powiedziałam że dziecko strasznie kaszle i czy może go zbadać , bez badania po usłyszeniu kaszlu syna powiedziała że to alergia i wzięła się za badanie (pierwszy raz widziałam żeby lekarz zaglądał wszędzie uszy, nos, buzia ) po osłuchaniu syna powiedziała że alergia i dała syrop na alergie . Nie wróciłam już do poprzedniego pediatry tylko przepisałam syna po zrobieniu małego wywiadu do Pana Sakuły i odpukać moje dziecko nie miała u niego jeszcze antybiotyku a minęło już 2,5 roku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
morela
Dołączył: 23 Mar 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Wto 17:39, 17 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Co do dr Waligóry to mam bardzo negatywną opinię. Pani doktor po urodzeniu mojej córki nie zauważyła, że mała ma złamany obojczyk. Nawet po zapytaniach moich, czemu mała nie rusza tą rączką zapewniała, że wszystko jest w porządku. Po 3 dniach na nocny dyżur przyszedł Król i o 22:00 przyszedł do mnie zapytać się, czy mała wcześniej też nie ruszała rączką, czy to wina wenflonu. Okazało się, że Ala ma pęknięty obojczyk. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło, a Pani Waligóra z samego rana przybiegła do mnie "szybko", żeby mnie uspokoić. Więcej szczęście niż rozumu, bo wystarczyło mocniejsze złamanie i przerwanie wiązki nerwów, które znajduje się w okolicy i mała nie ruszałaby rączką. Takie sprawy trzeba rehabilitować od pierwszego dnia.
Co do dr Króla, należymy do niego i faktycznie zawsze sprawia wrażenie, jakby nie miał czasu. Na początku trudno stwierdzić, o co chodzi. Ale chyba taki jest i już. Generalnie do tej pory wszystkie Ali choroby szybko zdiagnozował i wyleczył. Obyło się bez antybiotyków. Bez problemu też przyjeżdża na wizyty domowe. Mi odpowiada, ale nie każdemu musi. Słyszałam kiedyś opinię, że nie zauważył zapalenia gardła, ale tego typu opinii słyszałam setki o każdym lekarzu. A tak naprawdę przy wyborze lekarza liczy się zaufanie i samemu trzeba stwierdzić, czy się lekarzowi ufa czy nie. My do tej pory nie musiałyśmy leczyć się prywatnie, a doktor jak do niego zadzwonisz też udzieli Ci porady. Generalnie polecam, ale nie jeżeli oczekujecie wielu wyjaśnień. U niego krótko i na temat i papa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|