Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bellamika
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów- Kopernik
|
Wysłany: Śro 8:38, 01 Cze 2011 Temat postu: Kampania zdrowy przedszkolak |
|
|
Nie wiem czy słyszałyście o tej akcji, dla mnie to jest rewelacja!!!!Zastanawiam się jak podsunąć naszej Pani Dyrektor pomysł o przyłączeniu się do akcji, dopisaniu do listy przedszkoli biorących udział... żeby nie pomyślała, że to atak przeciwko niej. Macie jakieś pomysły??
A tu więcej informacjii jeśli macie ochotę podpiszcie się
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
alicja
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 2832
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów - Kopernik
|
Wysłany: Śro 9:22, 01 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
podpisane
...może wyslij linka na maila
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 1274
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Śro 19:09, 01 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Dla mnie super i oczywiście podpisane.
Bellamika zaraź tym innych rodziców. W grupie raźniej i pani dyrektor będzie miała świadomość, że większości zależy na takiej zmianie.
Osobiście jestem jednak pesymistką. Zbyt wiele mam w moim wieku, a często i młodszych, patrzy na mnie jak na kosmitkę, kiedy mówię, że nie karmię dzieci parówkami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bellamika
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów- Kopernik
|
Wysłany: Śro 19:26, 01 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Magda napisał: | Dla mnie super i oczywiście podpisane.
Bellamika zaraź tym innych rodziców. W grupie raźniej i pani dyrektor będzie miała świadomość, że większości zależy na takiej zmianie.
Osobiście jestem jednak pesymistką. Zbyt wiele mam w moim wieku, a często i młodszych, patrzy na mnie jak na kosmitkę, kiedy mówię, że nie karmię dzieci parówkami. |
Niestety nie mam kontaktu z żadną mamą z Michaśki przedszkola a co do patrzenia jak na wariatkę to już nie pierwszy raz tak na mnie patrzą... najpierw były chusty... teraz sport (np. jazda na laufradzie, narty), karmienie i znalazłoby się jeszcze wiele innych dziwactw także nie jesteś sama Madziu.
A może napiszcie jak mniej więcej w Waszych przedszkolach wygląda menu?Jesteś zadowolone?Macie jakieś uwagi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kitiketia
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1572
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Pią 9:33, 03 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Menu w przedszkolach powinno być układane według zaleceń sanepidu i dietetyka według odpowiednich proporcji więc myślę ,że posiłki tak właśnie są dobierane. Jak rodzicowi nie podoba się jakiś składnik menu myślę ,że spokojnie mozna zgłosić to nauczycielce i zwyczajnie poprosić aby dziecko tego nie jadło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bellamika
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów- Kopernik
|
Wysłany: Pią 12:43, 03 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
kitiketia napisał: | Menu w przedszkolach powinno być układane według zaleceń sanepidu i dietetyka według odpowiednich proporcji więc myślę ,że posiłki tak właśnie są dobierane. Jak rodzicowi nie podoba się jakiś składnik menu myślę ,że spokojnie mozna zgłosić to nauczycielce i zwyczajnie poprosić aby dziecko tego nie jadło |
Pewnie że są i wartość kaloryczną można spokojnie nadrobić np. galaertką do picia, czy cukierkami jak to w jednym przedszkolu ma miejsce. A jeśli chodzi o to żeby nie jadło to chyba kiepski pomysł, bo trzeba być niezłą zołzą żeby zakazać dziecku jeść cukierka jak wszytskie dzieci to dostają jako podwieczorek. Chyba nie o tędy droga, to byłoby zbyt proste .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kitiketia
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1572
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Pią 13:11, 03 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Nie sądze żeby to był kiepski pomysł , nie wszyscy rodzice zabraniają jadać słodycze ja osobiście nie mam nic przeciwko temu aby Olaf zjadł w przedszkolu cukierka , jeżeli natomaist dla jakiegoś rodzica jest to problem to zawsze można go obejść i są na to metody. no ale to juź będzie zależało od współpracy rodzic-nauczyciel-dziecko:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bellamika
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów- Kopernik
|
Wysłany: Pią 18:44, 03 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
kitiketia napisał: | Nie sądze żeby to był kiepski pomysł , nie wszyscy rodzice zabraniają jadać słodycze ja osobiście nie mam nic przeciwko temu aby Olaf zjadł w przedszkolu cukierka , jeżeli natomaist dla jakiegoś rodzica jest to problem to zawsze można go obejść i są na to metody. no ale to juź będzie zależało od współpracy rodzic-nauczyciel-dziecko:) |
Ja też nie zabraniam, ale uważam że owoc zamiast (galaretki do picia, cukierka,bułki z nutellą, placków z cukrem) jest na pewno zdrowszy, a biorąc od uwagę stan uzębienia dzieci otyłość , to chyba idziemy ku gorszemu, bo za "moich czasów" nie było galaretki rozpuszczonej do picia za to pyszny owocowy kompot gotowany przez Panie kucharki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 1274
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Pią 22:02, 03 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Nie mam pojęcia jak teraz wyglądają posiłki w przedszkolach. Intuicja podpowiada mi jednak, że w menu nie królują razowe pieczywo i makarony, kasze, warzywa. A chyba właśnie zmianie nawyków żywieniowych ma służyć ta akcja, więc byłoby dobrze pozwolić dzieciom na odkrywanie nowych smaków właśnie w przedszkolach - ja swojego pierwszego bakłażana zjadłam dopiero tydzień temu , a odbyłam pełny cykl przedszkolny i szkolne obiady do trzeciej klasy włącznie
A słodycze w przedszkolu nie mieszczą mi się w głowie. Niestety spotkałam się już nawet z chipsowym podwieczorkiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kitiketia
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1572
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Sob 19:38, 04 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
bellamika napisał: | kitiketia napisał: | Nie sądze żeby to był kiepski pomysł , nie wszyscy rodzice zabraniają jadać słodycze ja osobiście nie mam nic przeciwko temu aby Olaf zjadł w przedszkolu cukierka , jeżeli natomaist dla jakiegoś rodzica jest to problem to zawsze można go obejść i są na to metody. no ale to juź będzie zależało od współpracy rodzic-nauczyciel-dziecko:) |
Ja też nie zabraniam, ale uważam że owoc zamiast (galaretki do picia, cukierka,bułki z nutellą, placków z cukrem) jest na pewno zdrowszy, a biorąc od uwagę stan uzębienia dzieci otyłość , to chyba idziemy ku gorszemu, bo za "moich czasów" nie było galaretki rozpuszczonej do picia za to pyszny owocowy kompot gotowany przez Panie kucharki |
Oczywiście ,że owoc jest zdrowszy niż cukierek a komopt zdrowszy niż galaretka .....fakt ten nie podlega dyskusji ale słodycze spożywane w odpowiedniej ilości nie zaszkodzą a jak uszczęśliwią Otyłość ( choc ja osobiście nie zauważyłam epidemii otyłości u dzieci w wieku przedszkolnm) i stan uzębienia dzieciaków jest w największej mierze winą rodziców. Zwyczajnie jezeli na deser jest cukierek to po przedszkolu można dziecku iodpuścić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kitiketia
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1572
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Sob 19:44, 04 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Magda napisał: | Nie mam pojęcia jak teraz wyglądają posiłki w przedszkolach. Intuicja podpowiada mi jednak, że w menu nie królują razowe pieczywo i makarony, kasze, warzywa. A chyba właśnie zmianie nawyków żywieniowych ma służyć ta akcja, więc byłoby dobrze pozwolić dzieciom na odkrywanie nowych smaków właśnie w przedszkolach - ja swojego pierwszego bakłażana zjadłam dopiero tydzień temu , a odbyłam pełny cykl przedszkolny i szkolne obiady do trzeciej klasy włącznie
A słodycze w przedszkolu nie mieszczą mi się w głowie. Niestety spotkałam się już nawet z chipsowym podwieczorkiem |
Madzia mylisz się menu w przedszkolu mojego syna i nie tylko zawiera kasze, makarony, warzywa, owoce. ryby. Co do nowych smaków owszem choć zależy skąd np bakłażany pochodzą ja staram się nie jeść warzyw importowanych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bellamika
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów- Kopernik
|
Wysłany: Sob 21:36, 04 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
kitiketia napisał: | Magda napisał: | Nie mam pojęcia jak teraz wyglądają posiłki w przedszkolach. Intuicja podpowiada mi jednak, że w menu nie królują razowe pieczywo i makarony, kasze, warzywa. A chyba właśnie zmianie nawyków żywieniowych ma służyć ta akcja, więc byłoby dobrze pozwolić dzieciom na odkrywanie nowych smaków właśnie w przedszkolach - ja swojego pierwszego bakłażana zjadłam dopiero tydzień temu , a odbyłam pełny cykl przedszkolny i szkolne obiady do trzeciej klasy włącznie
A słodycze w przedszkolu nie mieszczą mi się w głowie. Niestety spotkałam się już nawet z chipsowym podwieczorkiem |
Madzia mylisz się menu w przedszkolu mojego syna i nie tylko zawiera kasze, makarony, warzywa, owoce. ryby. Co do nowych smaków owszem choć zależy skąd np bakłażany pochodzą ja staram się nie jeść warzyw importowanych. |
Super masz z tym przedzkolnym menu!!!Poprzez ten temat chciałam się właśnie dowiedzieć jak to wygląda w naszych lokalnych przedszkolach i cieszę się, że jest choć jedna Mama zadowolona!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kitiketia
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1572
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Nie 9:02, 05 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Bellamika myślę,że nie jestem w tym temacie osamotniona , zwyczajnie pracuję w trzech przedszkolach i oceniam to co widzę dlatego też odpowiedziałam w tym wątku , może w innych przedszkolach jest inaczej nie wiem. Poza tym skoro rzeczywiście znasz tak wiele matek niezadowolonych z przedszkolnego menue to może trzeba coś z tym zrobić a nie narzekać przecież tu chodzi o "dobro" waszych dzieci jesteśmy w końcu ty co jemy:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bellamika
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów- Kopernik
|
Wysłany: Nie 19:19, 05 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
kitiketia napisał: | Bellamika myślę,że nie jestem w tym temacie osamotniona , zwyczajnie pracuję w trzech przedszkolach i oceniam to co widzę dlatego też odpowiedziałam w tym wątku , może w innych przedszkolach jest inaczej nie wiem. Poza tym skoro rzeczywiście znasz tak wiele matek niezadowolonych z przedszkolnego menue to może trzeba coś z tym zrobić a nie narzekać przecież tu chodzi o "dobro" waszych dzieci jesteśmy w końcu ty co jemy:) |
Masz oczywiście racje stąd mój link w pierwszym poście i zainteresowanie tematem jest jak widać nie tylko z mojej strony, skoro taka kampania ma miejsce i to nie ja ją sobie wymyśliłam. Oczywiście nie chcę uogólniać, dlatego też chciałam się od was dowiedzieć co i jak. I uważasz że mój link i rozmowy na ten temat to zwykłe narzekanie? Bo ja tak nie uważam po prostu chciałam z Wami przedyskutować temat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kitiketia
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1572
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Wto 7:14, 07 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
bellamika napisał: | kitiketia napisał: | Bellamika myślę,że nie jestem w tym temacie osamotniona , zwyczajnie pracuję w trzech przedszkolach i oceniam to co widzę dlatego też odpowiedziałam w tym wątku , może w innych przedszkolach jest inaczej nie wiem. Poza tym skoro rzeczywiście znasz tak wiele matek niezadowolonych z przedszkolnego menue to może trzeba coś z tym zrobić a nie narzekać przecież tu chodzi o "dobro" waszych dzieci jesteśmy w końcu ty co jemy:) |
Masz oczywiście racje stąd mój link w pierwszym poście i zainteresowanie tematem jest jak widać nie tylko z mojej strony, skoro taka kampania ma miejsce i to nie ja ją sobie wymyśliłam. Oczywiście nie chcę uogólniać, dlatego też chciałam się od was dowiedzieć co i jak. I uważasz że mój link i rozmowy na ten temat to zwykłe narzekanie? Bo ja tak nie uważam po prostu chciałam z Wami przedyskutować temat. |
Myślisz ,że ta kampania to z incjatywy rodziców? wątpię
ni uważam ,że ten link to narzekanie nie wiem skąd te wnioski , być może mamy dwie różne definicje dyskusji:) ale u nas to norma pryznajmniej bellamiko jest z kim podyskutować a z tym narzekaniem to nie bierz tego zbyt do siebie:) ponoc to nasza cecha narodowa:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|