Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
katijah
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 23:13, 22 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
TataII napisał: | Mojego syna zaszczepiłem dodatkowo na pneumokoki i rotowirusy. Dostał już 3 dawki. Pierwsze dwie nawet nie zapłakał, przy trzeciej wizycie lekko zapłakał. Po szczepionkach nie miał gorączki, można by powiedzieć,że nie zauważył że był szczepiony, jest zdrowym, wesołym chłopcem. Wcześniej nie słyszałem nic złego o szczepionkach.
Ochrona dziecka przed chorobą jest najważniejsza!!!
Mamo odpowiedz sobie na 2 pytania:
- Jeżeli pojawiłaby się szczepionka, która chroniłaby Cię w 50% przed nowotworem ( każdym) i miała byś 50% pewność że szczepionkę przechorujesz. Zaszczepiłabyś się?
- Kiedy byś się zaszczepiła, od razu czy za kilka lat ?
Uważam, że szczepionki mają nas chronić przed poważną chorobą. Ale jeżeli ktoś uważa, że szczepionka jest gorsza od choroby, to niech nie szczepi się. |
reklama czy co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Magda
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 1274
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Śro 23:17, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Myślę, że to raczej męskie, rzeczowe podejście do tematu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
katijah
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 15:45, 25 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Magda napisał: | Myślę, że to raczej męskie, rzeczowe podejście do tematu |
e mój mąż nawet nie wie na co idzie szczepić małą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anais75
Dołączył: 19 Lip 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śródmieście
|
Wysłany: Czw 21:06, 25 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
wiecie co, dziwna sprawa z tymi szczepionkami. Niby, jak trąbią w Tv, takie super, ale jak zrobili badania to okazało się że tylko 1/3 lekarzy szczepi swoje dzieci na przykład na grypę...to chyba o czymś świadczy, wszak kasy im nie brak, więc na pewno nie robią tego z oszczędności. No i okazuje się ze dużo lekarzy prywatnie odradza szpikowanie małych organizmów na co popadnie. A już zupełnie dało mi do myślenia jak wetka mi odradziła szczepienie na wściekliznę mojego niewychodzącego kota, właśnie ze względu na możliwe skutki uboczne. Ja, choć podstawowe szczepienia swojemu maluszkowi aplikuję, to nie jestem do końca przekonana czy słusznie. Jedyne w co wierzę do konca to naturalne wzmacnianie odporności.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicja
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 2832
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów - Kopernik
|
Wysłany: Czw 22:56, 25 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Anais75 napisał: | A już zupełnie dało mi do myślenia jak wetka mi odradziła szczepienie na wściekliznę mojego niewychodzącego kota, właśnie ze względu na możliwe skutki uboczne. |
Weterynaria moim zdaniem to strasznie ciekawa dziedzina Podobnie jest w przypadku antykoncepcji hormonalnej, gdzie otwarcie mówi się o powikłaniach... Kobietom natomiast mówi się, że jest bezpieczna itp.... ...sorki za offtopa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
katijah
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 13:04, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
balbina napisał: | Anais75 napisał: | A już zupełnie dało mi do myślenia jak wetka mi odradziła szczepienie na wściekliznę mojego niewychodzącego kota, właśnie ze względu na możliwe skutki uboczne. |
Weterynaria moim zdaniem to strasznie ciekawa dziedzina Podobnie jest w przypadku antykoncepcji hormonalnej, gdzie otwarcie mówi się o powikłaniach... Kobietom natomiast mówi się, że jest bezpieczna itp.... ...sorki za offtopa |
no właśnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cleopatra
Dołączył: 20 Cze 2007
Posty: 1384
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: PRZEDMOŚCIE
|
Wysłany: Nie 22:02, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
TataII napisał: |
Mamo odpowiedz sobie na 2 pytania:
- Jeżeli pojawiłaby się szczepionka, która chroniłaby Cię w 50% przed nowotworem ( każdym) i miała byś 50% pewność że szczepionkę przechorujesz. Zaszczepiłabyś się?
- Kiedy byś się zaszczepiła, od razu czy za kilka lat ?
|
Również można zadać sobie dwa pytania:
-czy jadać autem ktoś we mnię wjedzie czy jednak ja w kogoś ??
Szanse i tu i tu sa 50% na 50% w zaleznosci czy jestesmy pasazerem czy kierowca czy zostac kierowca a moze jednak pasazerem.
50% to zadna rewelacja jak zaczna dwac mi 90% gwarancji, ze nie zachoruje uwierzę, ze szczepienie na wszytko jest dobre
poki co szczepię na podstawowe i wychowuje w myśl " dziecko zje bakterie albo bakteria zje dziecko" wole jednak jak to moje jedza niz byly by zjadane tylko i wylacznie bo walilam szzepienia a nie doparnilam na zycie:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
iraopau
Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Czw 8:39, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ja zaszczepiłam dziewuchy na pneumokoki dokładnie rok temu i chorobom nie ma końca .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez iraopau dnia Czw 8:40, 04 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
karolina_d
Dołączył: 10 Lis 2009
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Czw 12:05, 04 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Narazie zaszczepiłam córę na rotawirusy i teraz jesteśmy w trakcie szczepień na pneumokoki. Była szczepiona Hexa. Ma 7 mcy i narazie wszelkie choroby omijają nas dalekim łukiem. Pewnie to również zasługa karmienia piersią do 6 mca, albo mała jest bardzo odporna. Trochę się zastanawialiśmy z mężem ze względu finans., ale wszekie wątpliwości rozwiała Pani pielęgniarka z punktu szczepień nota bene dobra znajoma teściowej, której wnuczki też były szczepione i na pneumo i rota-wiec swoim dziewczynom krzywdy by nie dała zrobic:)Jesteśmy zadowoleni ze mała jest zaczepiona, z drugiej strony mamy psa w domu mimo tego że zadbany i czysty to zarazków i bakterii i wszechobecnej sierści nie da się uniknąć:)Jagoda większość czasu teraz na podłodze spędza wiec ma z psem większy kontakt i jestem spokojna.
Na szczęście szczepionki córka znosi dobrze ma poźniej tylko lekką podwyższoną temperaturę. Uważam, że warto szczepić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
julkawr7
Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów/Ruszowice
|
Wysłany: Wto 13:56, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ja jestem do szczepionek sceptycznie nastawiona. Jednak zastanawiam się nad pneumo, ale chyba dam sobie spokój. W sprawie rota - Oglądałam jakiś program skierowany do mam maluchów i tam wypowiadała się pediatra, która powiedziała, że szczepionki na rota dotyczą tylko kilku szczepów, natomiast dziecko może zarazić się całkiem innym szczepem niż był w szczepionce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mamamartynki
Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:42, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
ja szczepiłam na pneumo i menigokoki, na rota nie, a tak to standard (tyle tylko że tymi skojarzonymi)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicja
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 2832
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów - Kopernik
|
Wysłany: Wto 21:57, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
julkawr7 napisał: | szczepionki na rota dotyczą tylko kilku szczepów, natomiast dziecko może zarazić się całkiem innym szczepem niż był w szczepionce. |
...tak jest też podobno ze szczepionkami na pneumokoki czy grypę. Pisałyśmy już nawet wcześniej o podziale geograficznym pneumokoków, jeśli chodzi o rózne typy i częstotliwość zachorowań. Cała ta nasza dyskusja warta jest przeczytania, polecam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicja
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 2832
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów - Kopernik
|
Wysłany: Wto 21:22, 05 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
odświeżam temat, Gębocice fundują swoim dwulatkom szczepienia p/pneumo-meningo- kokom i dodatkowo p/rotawirusom. Normalnie szczęka mi opadła ...poczytajcie zresztą: [link widoczny dla zalogowanych] "Becikowe po Grębocicku" - dobrze brzmi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aneta_DREZEK
Gość
|
Wysłany: Śro 8:49, 13 Mar 2013 Temat postu: oporność???KPINA!!!! |
|
|
JA WAM POWEIM TAK,SZCZEPILAM DZIECKO NA ROTAWIRUSY I PNEUMOKOKI.[PO TREZCIEJ DAWCE NA ROTAWIRUSA WYLADOWALISMY W SZPITALU Z DZICKIEM PONIEWAZ ZAŁAPALO ROTAWIRUSA,LEKARZE BYLI ZDZIWIENI ZE DZIECKO SZCZEPIONE ZŁAPALO TEGO WIRUSA MINY LEKARZY WYGLĄAŁY TAK NATOMIAST CO DO SZCEPIENIA PRZECIWKO PNEUMOKOKOM DZIECKO BYLO SZCZEPIONE I TU JUZ PO PODANIU DRUGIEJ DAWKI CHYBA PO TYGODNIU DZIECKO ZLAPALO ZAPALENIE PLUC,WIEC JA SIE PYTAM GDZIE TA ODPORNOŚĆ PO SZCZEPIONKACH???NO NIE WAMWIAJCIE MI ZE TO CHRONI, BO NAJZWYCZAJNIEJ W SWIEC4EI WKUWAJA DZIECKU BAKTERIE DO MALENKIEGO ORGANIZMU I SKUTKI SA TAKIE JAK U MNIE;( OPŁAKAN
E!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
aniaania
Dołączył: 29 Sie 2013
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: głogów
|
Wysłany: Czw 15:36, 29 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
ja szczepiłam i narazie jest wszystko OK.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|