|
...::Strefa Mamy, Głogów i okolice::... Zapraszamy do udziału w dyskusjach na Forum dla Mam
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasia g
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 11:00, 20 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Magda napisał: | Cytat: | ALBO DZIECKO ZJE BAKTERIE, ALBO BAKTERIA ZJE DZIECKO |
Cleo podoba mi się
Zosia ostatnio zjadła muchę. Teraz już się nie martwię
A tak serio - bardzo trafna wypowiedź. |
Niczego więcej się nie spodziewałam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kitiketia
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1572
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Pon 15:41, 20 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, szczepić powinnyśmy i nie mam co do tego wątpliwości ale szczerze powiedziawszy komu zależy bardziej żeby szczepić firmie farmaceutycznej czy dziennikarzowi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cleopatra
Dołączył: 20 Cze 2007
Posty: 1384
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: PRZEDMOŚCIE
|
Wysłany: Pon 16:02, 20 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Kasiu jasne, że firmie
Dziennikarza czasem zależy bardziej na pisaniu dla pisania i przez to pokazywania jednej strony medalu ... często można to zaobserwować w reportażach ale i niestety w ich artykułach tez często nie ma całej prawdy.
A jak sobie człowiek ma wyrobić opinie na części prawdziwej opinii ??
Tak samo jak dziennikarz, lekarz, nauczyciel ... czy każdy inny zawód powinien być w swoich przekazach rzetelny dla odbiorcy a przede wszystkim jasny i zrozumiały. I pokazywać każdy aspekt wyboru, decyzji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kitiketia
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1572
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Pon 16:24, 20 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
No tak powinno być ale czy jest? Czasami chęć zysku jest najwyższa wartoscią a szczepienia, chcąc nie chcąc, to bardzo dochodowy biznes
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicja
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 2832
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów - Kopernik
|
Wysłany: Pon 18:29, 20 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
nooooooo, ale tu się ciekawie zrobiło - nie mogę się pokusić by i swoje trzy grosze dołożyć mnie najbardziej wkurza to, że ludzie od szczepień mają głęboko w d**** informowanie ludzi na temat wszystkiego co powinni wiedzieć, poza samym faktem, że "powinni" się szczepić/szczepić dzieci - bo tak! osobiście nie miałam zielonego pojęcia o tych wszystkich rzeczach, które tu na forum uświadomiła mi Kasia - czy to jest normalne, że nie robią tego ludzie, którzy mają za to płacone??? kwestia szczepień to może być dyskusja bez końca, jednak wydaje mi się, że bezdyskusyjna jest kwestia konieczności posiadania przez nas pewnej świadomości nt. tego na co się decydujemy wraz z każdym ukłuciem... tego mi niestety brak. ...chociaż muszę przyznać, że po pierwszym szczepieniu (szczepionką skojarzoną) dostałam nawet ulotkę do domu ....teraz niewiele z niej pamiętam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 1274
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Pon 20:06, 20 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny niewątpliwie kasa na szczepieniach jest robiona ogromna. Najgorsze, że zarabia każdy po kolei: producent, hurtownia, apteka itd., co my odczuwamy w postaci 3 cyfrowych liczb. Dlatego swego czasu myślałam sobie, że dobrze byłoby gdyby np. zamiast becikowego państwo zrefundowałoby co nieco z zalecanych szczepień, tym bardziej, że w innych krajach Europy to norma.
Co do informowania pacjentów o czymkolwiek, to jeszcze trochę czasu minie, nim wejdzie to naszej służbie zdrowia w nawyk (oczywiście są wyjątki) Tym czasem nie bójmy się pytać i domagać wyjaśnień, nawet jeśli za nami 6 osób w kolejce:)
Od wczoraj zgłębiam lekurę "Szczepienia w pytaniach i odpowiedziach" (dzięki Kasiu za motywację ) Jak się naczytam to może coś sensownwgo Wam odpowiem. A na pewno zacytuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicja
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 2832
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów - Kopernik
|
Wysłany: Pon 20:25, 20 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
noooooooo Madzia - czytaj, czytaj jestem chętna na relację ...a co do pytań do służby zdrowia - w kwestii szczepień z mojej strony jest, a przynajmniej było totalne zaufanie, nawet ponad 100% (za wyjątkiem szczepień p/grypie i p/pneumokokom - bo tu czułam się momentami trochę zaszczuta przez reklamy, dlatego węszyłam podstęp ) - do tej pory myślałam, że nie mam pytań i wszystko jest jasne. Co prawda coś tam obiło mi się o uszy w związku z autyzmem, ale tylko tyle... bo w sumie nie wiadomo na kogo padnie. z miesiąc temu rozmawiałam z anną w. o szczepieniach i reakcjach alergicznych. bardzo mnie zdziwiło, że coś takiego w ogóle istnieje, a okazuje się, że osoby uczulone na białko jaja kurzego powinny bardzo uważać - bo używa się go w szczepionkach, bodajże jako konserwantu ...ale pewna tej funkcji nie jestem, więc mogłam coś pokręcić ...trzeba będzie przywołać tu annę w., żeby nieco nam rozjaśniłą sytuację
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kitiketia
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1572
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Wto 21:24, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
anno w wzywamy cię ja tak samo jak balbina ufam chyba ufałam ale faktem jest,że powinnyśmy pytać tylko właśnie to jest kwestia zaufania dlatego czesto nie pytamy a to błąd , który ja ze swojej strony naprawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicja
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 2832
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów - Kopernik
|
Wysłany: Sob 22:20, 25 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
temat wciąż gorący dzisiaj było o tym na TVN-ie w faktach [link widoczny dla zalogowanych] ...na bank coś jest na rzeczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 1274
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Nie 12:44, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ciekawe, czy zapowiadana dyskusja rozwiąże się gdzieś poza naszym forum
w sprawie rtęci w szczepionkach i zaburzeń neurologicznych wyczytałam coś takiego:
"Tiomersal, czyli etylen rtęci, stosowany jest w wielu szczepionkach jako środek hamujący rozwój bakterii i innych patogenów, które mogą zanieczyszczać szczepionki. W USA pod koiec lat 90 pojawiła się hipoteza, iż związki rtęci stosowane w szczepionkach (etylen rtęci, metylen rtęci) mogą kumulować się w organizmach niemowląt. Próbowano wówczas dowieść, że metylen rtęci spowodował zaburzenia neurologiczne u dzieci kobiet, które w czasie ciąży przez długi okres leczone były lekami zawierającymi ten związek.ugestie te, nieudowodnione w żadnych badaniach, spowodowały, że wycofano z programu szczepień w USA szczepionki zawierające etylen rtęci. Natomiast podjęte w innych krajach badania udowodniły, że właściwości etylenu rtęci są inne niż metylenu rtęci. Tiomersal jest w całości wydalany poza organizm drogą jelitową w okresie ok. 7 dni. Wszystkie późniejsze prace, poszukujące związków pomiędzy objawami chorobowymi, szczególnie dotyczącymi układu nerwowego, nie potwierdziły toksycznego działania tiomersalu, ani też jego kumulacji w ustroju."
"W Polskim Programie Szczepień Ochronnych tiomersal stosowany jest w szczepionkach DTP, DT i Td (błonica, tężec, krztusiec) oraz w niektórych szczepionkach przeciwko wzw typu B."
Cytat ze wspomnianej wcześniej książki - wydanie 2007.
Zatem, jeśli coś jest na rzeczy jak pisze Balbina, to raczej rtęć nie jest przyczyną. Zresztą w materiale Faktów nie wspomniano co konkretnie mogło wywołać zaburzenia u dzieciaczków, więc ciężko się do czegokolwiek odwołać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasia g
Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 322
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 14:54, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Miałam już nie pisać tu o szczepieniach, ale nie mogę się powstrzymać
Np. to zdanie:
Cytat: | Sugestie te, nieudowodnione w żadnych badaniach, spowodowały, że wycofano z programu szczepień w USA szczepionki zawierające etylen rtęci. |
jak dla mnie bezsensowne, bo jeśli nie udowodniono tego w badaniach to dlaczego wycofali.
Natomiast:
Cytat: | Zatem, jeśli coś jest na rzeczy jak pisze Balbina, to raczej rtęć nie jest przyczyną. Zresztą w materiale Faktów nie wspomniano co konkretnie mogło wywołać zaburzenia u dzieciaczków, więc ciężko się do czegokolwiek odwołać. |
Bo to nie chodzi tylko o rtęć. Chodzi o jakość, ilość i częstotliwość szczepień. Wszystko to pisałam wcześniej .
Swoją drogą skoro zorganizowano na ten temat konferencjię przez Instytut Psychiatrii i Neurologii, to coś musi być nie halo. Nie zastanawia to Was? Bo mnie tak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicja
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 2832
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów - Kopernik
|
Wysłany: Nie 20:56, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
enooooooo kasieńko, masz pisać do bólu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magda
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 1274
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów
|
Wysłany: Nie 21:27, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Cytat: | Sugestie te, nieudowodnione w żadnych badaniach, spowodowały, że wycofano z programu szczepień w USA szczepionki zawierające etylen rtęci. |
jak dla mnie bezsensowne, bo jeśli nie udowodniono tego w badaniach to dlaczego wycofali. |
Najprawdopodobniej z tego samego powodu, co setki szczepionek z danej serii, które w ostatnich tygodniach wstrzymano w Polsce po dwóch zgonach maluszków. Tu także nie ma pewności, że bezpośrednio zawiniła szczepionka, ale tak się postępuje ze względów bezpieczeństwa.
Cytat: | Chodzi o jakość, ilość i częstotliwość szczepień. |
No właśnie - jakość. Każda z w/w akcji w naszym kraju dotyczy powikłań po szczepieniach refundowanych. Jak już wcześniej pisano to, że daje nam je państwo nie znaczy, że są najlepsze. Może zatem nagonaka na płatne szczepienia, która gdzieś tu nam przy okazji wyszła jest bezsadna. Smutne, ale za lepszą jakość trzeba płacić
Natomiast jeśli chodzi o ilość i częstotliwość szczepień to przecież dzieci z zaburzeniami neurologicznymi mają dostosowywany kalendarz szczepień.
A to, że coś się dzieje dopiero po fakcie, to tak jak ze wszystkim co stosujemy. Ktoś jest bardziej wrażliwy na dany składnik, czy lek, ktoś mniej.
Kurcze ciężko tu o złoty środek.
Póki co zaszczepiłam we wtorek Zośkę przeciwko ospie i jest ok. Może mam szczęście, a może to dobra szczepionka była
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosc2
Gość
|
Wysłany: Czw 10:46, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Łatwo Wam mówić, że szczepionka "be" że antybiotyk "be" jak ma się zdrowe dzieci, więc proszę nie przekreślajcie wszystkiego tak łatwo. Moje dziecko jest po skomplikowanej operacji na otwartym sercu, pewnie za parę lat czeka nas jeszcze jedna. Dla nas antybiotyk ratuje życie i jak dziecko ma katar i kaszel to niestety kardiolog radzi go podać, w przeciwnym przypadku moze dojsc do zapalenia wsierdzia, ktore wyniszcza zastawki serca (które i tak są wyniszczone), co może zakończyć się śmiercią...
Dlatego dla nas ważne są szczepionki, ktore chronią, i antybiotyki, które ratują przed tym, przed czym nie udało się uchronic. Nawet "zwykła" ospa - dzieci z obniżoną odpornością nie przechodzą jej tak łatwo...
Cieszcie się, że macie tylko takie dylematy: szczepić czy nie i kto na tym zarabia...
|
|
Powrót do góry |
|
|
alicja
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 2832
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Głogów - Kopernik
|
Wysłany: Czw 11:17, 06 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Sytuacja, o której piszesz jest rzeczywiście diametralnie odmienna od naszej - kwestia bezdyskusyjna. Wchodzi w grę niestety zupełnie inna stawka, bo jak sama piszesz, życie. Osobiście podziwiam kobiety ...matki, które muszą sobie z tym radzić. Fajnie, że ktoś na forum, rzucił na kwestię, o której w tym temacie dyskutujemy, nieco inne światło Osobiście bardzo szanuję Twoje zdanie, jednak mimo wszystko uważam, że problem wart jest poruszenia, bo każe się nam zastanowić nad pewnymi kwestiami i gdyby nie zaistniał - nasza świadomość byłaby o wiele uboższa.... Faktem jest, że mamy zdrowe dzieci - jednak nasze kalkulacje, podparte konretną wiedzą, mogą im albo czegoś oszczędzić, albo czegoś przyspożyć. Tak samo jak i Tobie zależy nam na dobru naszych dzieci i nie ma się co licytować!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Forum ...::Strefa Mamy, Głogów i okolice::... Strona Główna
-> Zdrowie i rozwój malucha Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5 ... 10, 11, 12 Następny
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5 ... 10, 11, 12 Następny
|
Strona 4 z 12 |
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|